Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji otworzyło swoje drzwi dla siedlczan. W ramach tegorocznych Dni Siedlec spółka miejska postanowiła pochwalić się częścią największej inwestycji w historii miasta, czyli oczyszczalnią ścieków.
PWiK kończy inwestycje prowadzone w ramach projektu „Rozbudowa oczyszczalni ścieków, budowa kolektorów i modernizacja sytemu kanalizacyjnego m. Siedlce”. Do tej pory rozbudowano i zmodernizowano oczyszczalnię ścieków, a w końcowej fazie jest budowa suszarni osadów oraz instalacji wykorzystywania gazu i biogazu.
– Oczyszczalnia odbiera zanieczyszczenia ze strumienia brudnej wody, czystą wodę odprowadza do rzeki Liwiec, a osady ściekowe przerabia na produkt, który może być wykorzystywany do kompostowania – tłumaczy Halina Dłuska, główny technolog. – To takie ekologiczne postępowanie ze ściekami – dodaje.
Dzięki powstającej suszarni osad ściekowy będzie wykorzystywany dalej.
– Zostanie poddany suszeniu aż do postaci granulatu i w takiej postaci jego zastosowanie może być szersze – mówi Dłuska. – Może być wykorzystane na paliwo alternatywne, a można będzie z tego też produkować nawóz co w efekcie doprowadzi do pełnej niezależności energetycznej oczyszczalni w zakresie prądu i ciepła.
Trwająca przebudowa oczyszczalni jest drugą w ciągu ostatnich 25 lat. Do czerwca 2015 roku w ramach całej inwestycji zakończą się roboty związane z modernizacją kanalizacji metodą bezwykopową i budową kanalizacji sanitarnej. Wartość projektu to 157,7 mln zł i został on dofinansowany kwota prawie 80 mln zł ze środków pochodzących z Funduszu Spójności w ramach Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.
Na targach na Błoniach Siedleckich widziałem makietę oczyszczalni. Zapomniałem jednak zapytać ile hektarów ma to wszystko, bo robi (przynajmniej na makiecie) ogromne wrażenie. Ktoś wie?
ok 12 ha
Zdjęcie nr 4 pokazuje piękną suszarnię KLEIN TECHNIKAL SOLUTIONS GmbH | Member of the SH+E GROUP przedstawiciel EMONT Tarczyn k/Warszawy. Wg. mojej wiedzy a jeszcze w 2012 r. robiłem koncepcję takiej suszarni dla Wodzisławia Śląskiego (wydajność w odniesieniu do osadu odwodnionego po prasie lub wirówce 1500 kg/h), wysuszenie tony osadu wymaga 93,7 [kWh/1Mg] energii elektrycznej oraz 939 [kWh/1Mg] energii termicznej. Taka ilość energii nie może być zrównoważona biogazem z 4 komór fermentacyjnych tzw. WKFz. Koszt wysuszenia tony osadu odwodnionego wynosił 324 zł/Mg, aroczny koszt eksploatacji 2,6 mln zł. To oznacza, ze nawet mając latem 50% pokrycia własnego energii z biogazu (zimą ok. 35% koszt dopłaty własnej wyniesie ok 160 zł/tonę Mg/ dobę czyli 10 Mg x 160 zł = 1600 zł/ dobę x 25 dni = 40 tys. zł/miesiąc. Dlaspółki są to koszty przekraczające mozliwości budżetowe. Kasus Piaseczna – nowa instalacja za ponad 14 mln zł stoi bo lokalnemu PWiK bardziej opłaca się oddawać osad na wysypisko. Cena przyjęcia osadu na wysypisko w Suchożebrach to 80 zł/tonę…
Wszyscy w UE budują suszarnie ze spalrnią tak aby ciepło spalania słuzyło do suszenia i obnizyło radykalnie koszty np Siemens produkcji Sernagiotto Włochy. Tylko do Polski udaje się sprzedać "stare technologicznie" błyszczące istalacje, których sami nie chcą. Efekt wzrastają opłaty za wodę i ścieki.
Szanowny Panie były prezesie ZUO.
W tych kilku Pańskich zdaniach, odnoszących się do zagadnienia suszenia osadów jest bardzo wiele błędów merytorycznych i nieprawdziwych informacji, co nie przystoi osobie posiadającej fachową wiedzę (bo robił Pan koncepcję, więc uważam Pana za fachowca).
Najgorsze w Pańskiej wypowiedzi jest jednak zupełnie bezpodstawne „straszenie” mieszkańców Siedlec kosztem, jaki będą ponosić z tytułu wdrożenia suszenia osadów i odnosząc się poniżej do tego tematu muszę podać kilka liczb:
Zapotrzebowanie na ciepło dla siedleckiej suszarni pokrywane będzie z czterech agregatów prądotwórczych, które dodatkowo produkować będą energię elektryczną w ilości: z dwóch zasilanych biogazem (czyli paliwem darmowym) – 380 kWh /h i dwóch pozostałych zasilanych gazem ziemnym – 456kWh/h. Łącznie w ciągu miesiąca produkowane będzie 602 tys. kWh energii elektrycznej o wartości 156 tys.zł (602 000 kWh x 0,26 zł/kWh).
Koszty eksploatacyjne stanowi zakup 90.000 m3/m-c gazu ziemnego w kwocie 135tys.zł/m-c (wg obowiązujących obecnie taryf – 1,5 zł/m3) oraz koszty amortyzacji i obsługi ok. 60 tys/m-c co daje łącznie 195tys zł/m-c.
Po stronie przychodów należy uwzględnić kwotę 46tys. zł z tytułu sprzedaży świadectw pochodzenia energii odnawialnej (aktualna cena 170 zł/MWh) oraz wartość wytworzonej energii elektrycznej 156tys.zł/m-c, co łącznie daje kwotę 202tys.zł/m-c.
Wynik finansowy kosztów eksploatacji suszarni osadów zamyka się kwotą 7 tys.zł na plusie (202.000 -195.000).
Mieszkańcy nie muszą się więc obawiać, że uruchomiona niebawem suszarnia spowoduje wzrost cen naszych usług.
Na marginesie dodam, że zastosowana na siedleckiej oczyszczalni technologia suszenia osadu, wykorzystująca ciepło odpadowe powstające przy produkcji energii elektrycznej jest powszechnie stosowana „na zachodzie”. Podane przez Pana przykłady niepracujących suszarni oparte są na zupełnie innych technologiach i nie mają żadnego odniesienia do suszarni zastosowanej w Siedlcach.
Poza tym dziwi mnie fakt, że Pan jako były Prezes ZUO nie zna regulacji prawnych dotyczących zakazu składowania osadów ściekowych na składowiskach odpadów.
A ja jestem gotów założyć się, że w przyszłym roku PWiK podniesie ceny od 12-15% a samych ścieków nawet więcej. Porozmawiamy w marcu.
Wesoła teoria…, bardzo optymistyczna.Technologie niskotemperaturowuch suszarni w Gridzisku Maz.i Piasecznie są tozsame do waszej z ta tylko róznicą, że bardziej sprawne w suszeniu – oprate na oleju diatermicznym jako czynniku grzewczym. Szkoda tylko, że w Siedlcach jak zwykle dyskusję zaczyna się od ataku personalnego i wytykania błędów bez ich wskazania. Dane posiadam od dostawcy waszej instalacji i swoich obliczeń, które ta jak obiecałem prześlę do PWIK. Podstawicie swoje i będziecie znać róznicę między teorią a praktyką.
Odnośnie regulacji prawnych dotyczących przyjecia osadów to nie będzie mozliwym przyjmowanie osadów na wysypisko. Na kompostownie odpadów komunalnych, roztrzygany właśnie teraz przetarg ZUO, osad jest bardzo mile widziany dla procesu nawet w proporcji 1:10 1 osad/10 odpady komunalne przeznaczone do kompostowania. Koszt z dowiezieniem do ZUO tego odpadu to 1/3 kosztów suszenia.
Zanim oczyszczalnia osiągnie wartość docelową rozbudowy (ok. 2038 r) wsad do produkcji biogazu: osad wstępny i nadmierny będzie o 1/3 mniejszy i pracować będą efektywie produkując biogaz najwyżej 3 z 4 komór WKF (obecnie 2). Stąd trzeba skorygować zpotrzebowanie na ciepło dla siedleckiej suszarni pokrywane : z dwóch zasilanych biogazem (czyli paliwem darmowym) – nie 380 kWh /h a 230 kWh/h czyli 2 pozostałe agregaty opalane kupowanym gazem ziemnym muszą proporcjonalnie wyprodukować więcej energii.
czas odejść panie ag. Nikt się pańskimi wypocinami nie interesuje, zarozumiały………
oczywiście – krytyczny – bo jak by inaczej.
gdyby to on prowadził tę inwestycje – wszystko byłoby inaczej, może nie w oczyszczalni – ale w gabinecie prezesa na pewno. Te zasłony, te fotele, no nie…
Trzeba zatrudnić młodą, zdolną architektkę niech to poprawi.
Panie "były" Piaseczna to może lepiej nie przypominać – przecież stamtąd też poleciał pan na pysk, tak jak z Siedlec i tez walczył pan z byłym pracodawcą w sądzie.
A Warszawa?
Strasznie pan zadufany w sobie – przestaje się dziwić, że Kudelski pozbył się pana, pomimo "przyjaźni" jaka panów łączyła.
Gdzieś dzwonią, komentują ale o fakty nie pytają. Jak pada merytoryczna wypowiedź to jest atak na osobę…
W sprawie Piaseczna wypowiedziałem się na forum i nie będę powtarzał, choć historia niegodziwości rzeczywiscie jest podobna (z tą tylko różnicą, że burmistrz Piaseczna J. Zalewski w czasie wzmacniania "swojej ekipy" był pod nadzorem śledczych z IPN).
Siedlecka Oczyszczalnia wymagała remontu i rozbudowy i dobrze ją wykonano. Suszarnia osadu to niestety problem jw.. Tak jak w Piasecznie tak i w Grodzisku Maz. i w szeregu innych miastach, te instalacje z powodów ekonomicznych nie pracują.
nie znam się na tym.
Odnoszę się do pańskiej obecności na tym forum, do negatywnych komentarzy dotyczących dawnych pracodawców, kolegów – a nawet przyjaciół.
Jest pan bardzo małym człowieczkiem – ze złości, z poczucia przegranej – posunie sie pan do korzystania z plotek i pomówień.
Przykład: sugestia, że burmistrz Piaseczna miał kłopoty z IPN .
Bez trudu mozna znaleźć w internecie informacje, że Sąd uniewinnił tego pana od zarzutów stawianych przez IPN.
I po co pan takie ploty w swoim komentarzu zamieszcza – pan, powołujący sie na wartości chrześcijańskie, na nauczanie JP II?
Wszyscy są be, kapusie, donosiciele, nieuczciwi pracodawcy itd tylko pan jest kryształowy, prawy, no i – najmądrzejszy w swoim zawodzie.
Donoszenie do prokuratury, opluwanie w mediach, arogancja – jak pan traktował nas, mieszkańców Siedlec przy okazji tej kupy śmieci na rondzie, jak ludzi o niższym rozwoju, którzy nie potrafią docenić "dobra" jakie pan im funduje, nawet pan się nie tłumaczył, brylował pan w mediach ze swoim "jam ci to sprawił" – to pana oręż.
A pan – taki kryształowy, uczciwy, solidny, nieomylny – i co, ile pan zapłacił i za co synowej Kalickiego?
Czy taka "hojność" z publicznej kieszeni nie stoi w sprzeczności z głoszonymi tak gorliwie przez pana wartościami?
Osobiście dla określenia pana osoby pasuje mi stara piosenka Lady Pank.
Wróć pan do Warszawy panie Grundland i zajmij się szukaniem nowej posady.
Ja nie przyjęłabym pana do pracy – nawet gdyby pan chciał pracować za darmo.
Biuletyn Informacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej:
Imiona JÓZEF
Nazwisko ZAL…….
Nazwisko rodowe
Data urodzenia 20.08.1956
Informacje zawarte w dokumentach organow
bezpieczeństwa
Pełnione funkcje publiczne
Nazwa funkcji Data rozpoczęcia Data zakończenia
Burmistrz, Urząd Miejski w Piasecznie 26.11.2006.
Stan zachowania dokumentow Uwagi Skany
Zarejestrowany 29.01.1979 pod nr. 25227
przez Wydz. III KSMO (następnie SUSW) w
kategorii kandydat na TW. Pozyskany do
współpracy 17.02.1979 jako TW ps. "Józek"
do sprawy obiektowej krypt. "Kuźnica", do
zabezpieczenia środowiska akademickiego na
Uniwerytecie Warszawskim. 20.02.1979
zmieniono kategorię rejestracji na TW.
Współpracę zakończono 17.04.1987
Byłem widziałem makietę. Wspaniała. 16 ha. Gratulacje dla siedleckiego PWiK-u.
Ale PWiK-owi co niektórzy zazdroszczą, bo jest czego.
Myślę, że "ag były prezes" ma rację. Suszarnia mnie specjalnie nie interesuje ale cała ta inwestycja jest zrobiona na wyrost. Ścieków za mało i nie wiadomo kiedy z całej gminy spłyną. Czekając na kanalizację mieszkańcy postawią przydomowe oczyszczalnie ścieków, więc bilans będzie ujemny. Jak już zaczną spływać to trzeba będzie od nowa modernizować. Jest się czym chwalić tylko na jak długo? Jakby nie było za te wszystkie zabawki zapłacą mieszkańcy Siedlec i gminy.
W Siedlcach też TW są na kierowniczych stanowiskach.
Ta ogromna inwestycja (oczyszczalnia) w założeniach ma obsługiwać studwudziesto tysięczne miasto o jakim się marzy dzisiejszemu włodarzowi. Szkoda, że za te marzenia zapłacimy bardzo słono.
obywatel siedlec jest traktowany jak przysłowiowy jeleń wszędzie wciska się mu że dofinansowanie wynosi 60% ale nigdzie nie ma mowy skąd PWIK weżmie pozostałe 80mln – to jasne w tym roku nie ma podwyżek bo władza robi festyn dla Jelenii (wybory) ale w przyszłym roku jak kurz opadnie każdy JELEŃ siedlecki odczuje na własnej skórze co to znaczą podwyżki bo będą x2
ps. z tymi suszarniami to niestety ale prawda będziemy dopłacać i to słono ale dumne Jelenie i to zniosą
Mamy okazję nie pozwolić robić z siebie jeleni. Trzeba tylko wybrać do Rady Miasta rozsądnych, niezależnych ludzi, ale jak pokonać w naszym mieście bastion PiS, czyli ludzi podległych prezydentowi (spółki miejskie, oświata, kultura, sport)? przecież to ogromny elektorat
Dobry pomysł warto iść i głosować na nazwiska a nie listy partyjne.