Siedlecka Pogoń wygrała dzisiejsze spotkanie pokonując na własnej murawie Legionovię Legionowo 4:2. Dwie bramki dla biało-niebieskich zdobył Adam Czerkas, a po jednej Adrian Dziubiński i Bartosz Tarachulski.
Pierwsze minuty spotkania należały bez wątpienia do gości z Legionovii. Siedlczanie jak w poprzednich meczach tak i teraz potrzebowali dłuższej rozgrzewki i niestety stracili gola. Stało się to w 14 minucie za sprawą Jakuba Bojasa. Wyrównanie przyszło zaledwie 3 minuty później. Po faulu w polu karnym na Adrianie Dziubińskim rzut wykorzystał Adam Czerkas. Niestety remisem siedlczanie także długo się nie cieszyli. W 19 minucie Legionovia znowu za sprawą Bojasa wyszła na prowadzenie i utrzymała wynik aż do 36 minuty kiedy to faulowany wcześniej Dziubiński po podaniu Czerkasa umieścił piłkę w bramce gości. Na remisie się nie skończyło. Na 6 minut przed gwizdkiem sędziego kończącym pierwszą połowę po raz ostatni w tym meczu bramkę zdobył Adam Czerkas, tym razem po podaniu Huberta Tomalskiego.
Druga połowa spotkania zdecydowanie lepsza w wykonaniu siedlczan. Legionovia starała się nadrobić stratę, ale bezskutecznie. W zasadzie niemożliwe stało się to od 66 minuty, kiedy ostatniego gola dla Pogoni zdobył Bartosz Tarachulski. Grający drugi trener zaledwie 4 minuty wcześniej zmienił Krystiana Wójcika.
– Jest mi bardzo miło powiedzieć, że w końcu zdobyliśmy trzy punkty. Nie było łatwo – zaczął szkoleniowiec Pogoni Daniel Purzycki. – Pierwsze minuty w naszym wykonaniu były na pewno nerwowe.
Daniel Purzycki komentuje mecz z Legionovią (posłuchaj)
Daniel Purzycki komentuje mecz z Legionovią
Marek Papszun, trener Legionovii pogratulował Siedlcom zwycięstwa, ale podkreślił, że jego zespół wcale nie musiał przegrać tego spotkania. – Poza tym, że wiemy, że mamy problemy z koncentracją i łatwo tracimy bramki to tu jeszcze sędzia się nie popisał – stwierdził.
Marek Papszun, trener Legionovii komentuje spotkanie (posłuchaj)
Marek Papszun, trener Legionovii po meczu
Dzisiejszym spotkaniem MKP awansował na 2 miejsce w tabeli grupy wschodniej. W najbliższą sobotę piłkarze na wyjeździe zagrają z Olimpią Zambrów. Zmagania siedlczan na żywo z trybun śledziło 1033 kibiców.
Podejmie na wyjeździe. Ciekawa figura…
Dziękuję i przepraszam za błąd. Został poprawiony. Faktycznie ciekawa figura.
Pogoń sama doprowadza do sytuacji bramkowych dlatego dużo taci bramek z własnej winy. Tak było w meczu z Legionowią. Dobrze, że był to słaby zespół i można było wybrnąć z tej sytuacji 1 do 2, pomógł też sędzia przy karnym. Jednak szczęście sprzyja lepszym obym się nie pomylił w meczu wyjazdowym. Życzę powodzenia i lepszej obrony.
Cieszą 3-y punkty , lecz gra niestety nie zadowala.
Oczywiście że gramy ofensywnie ale zbyt łatwo i w prosty sposób tracimy bramki.
Lewy obrońca choć dobry w ofensywie i przy stałych fragmentach , to niestety w grze defensywnej zawodzi.
Pozdrowił!!!!