31. maja sejmik mazowiecki ma wnieść pod obrady stanowisko w sprawie sprzedaży przez województwo udziałów w Kolejach Mazowieckich. Zdaniem zarządu to jedyna szansa na rozwój spółki i nowocześniejszy transport na Mazowszu.
Podczas dzisiejszej konferencji prasowej potwierdziły się wcześniejsze doniesienia o planowanej sprzedaży przez Mazowsze udziałów w spółce Koleje Mazowieckie. Piotr Szprendałowicz, członek zarządu województwa mazowieckiego przyznał, że choć KM są obecnie w bardzo dobrej kondycji finansowej to taka zmiana jest konieczna.
– Pasażerowie oczekują nowoczesnego taboru, jeszcze większego komfortu podróży. Do tego potrzebne są ogromne nakłady finansowe, które mógłby zapewnić inwestor. Spółka jest w tej chwili w bardzo dobrej kondycji. Warto więc dać jej szansę na jeszcze większy rozwój – przekonywał.
Mazowsza po prostu nie stać na dalsze inwestowanie w rozwój przewoźnika a województwo wykorzystało już dostępne do tego celu środki. Decyzja o sprzedaży udziałów jest powiązana z rekordowym „janosikowym” (obowiązkowe pieniądze wpłacane do budżetu państwa przez najbogatsze samorządy na rzecz pozostałych – przyp. red.). To niemal 950 mln zł., co stanowi ok. 30 proc. całego budżetu.
Szprendałowicz zaznaczył podczas konferencji, że zarząd województwa od początku informował, że tak duże „janosikowe” może wpędzić Mazowsze w kłopoty finansowe i tak się stało. Najbardziej prawdopodobną datą transakcji jest rok 2011. Jeśli zaś chodzi o ewentualne konsekwencje dla podróżnych Marek Miesztalski, skarbnik województwa mazowieckiego mówi: – W dalszym ciągu będziemy mieli wpływ na siatkę połączeń. Jako zamawiający usługę na terenie naszego regionu będziemy dofinansowywać kursy, które będą tego wymagać.
Ostateczną decyzję w sprawie sprzedaży udziałów spółki KM podejmą Radni Województwa Mazowieckiego. Wcześniej przeprowadzona zostanie szczegółowa analiza przedprywatyzacyjna.
bg