Nadal brakuje chętnych do nabycia działki w samym centrum miasta. Unieważnieniem skończy się planowana na dziś trzecia licytacja działki w kwartale ulic Floriańska-Sienkiewicza-Kilińskiego-Pułaskiego w Siedlcach. Nikt bowiem nie wpłacił wymaganego przepisami wadium.
To w tej chwili najatrakcyjniejszy fragment Siedlec. 3 tysiące 700 metrów kwadratowych w samym centrum miasta wyceniono na 4 miliony 800 tysięcy złotych. Jeszcze kilka lat temu na tym terenie stały kamienice socjalne.
Chyba wali się koncepcja sprzedaży wszystkiego co ma wartość.To oczywiste, że w mieście, którego długi sięgają wartości całego rocznego budżetu nikt nie zechce inwestować. Polityka władz miasta zaczyna przynosić niechlubne żniwo. Ciekawe co na to prezydent Kudelski?
Nie, to nie tak jest.
Kupią ale po kilku przetargach jak cena będzie taka
jak pod kiosk z gazetami. Przykład, Hala.
"Jeszcze kilka lat temu na tym terenie stały kamienice socjalne."
Chyba Komunalne.
Tysiąclecie 1 to teraz też osiedle socjalne?
No i znowu zaczynają się kombinacje miasta jak z gruntem po stadionie, tam też niby nikt nie chciał kupić.Tak kombinują aby nabył jedyny słuszny budowniczy.
Trzeba zmienić plan zagospodarowania. Za dużo usług wstawiono a inwestor będzie się martwił komu to sprzedać lub wynająć. Galeria S pokazała, że w środku miasta mogą być puste lokale. Dojdzie "Karuzela" w Białkach z dobrym parkingiem to w mieście kupować będzie się chleb i coś do chleba.
Galeria ptysie do tego doprowadziła , każdy normalny wiedział że cena nieruchomości spadnie o pięćdziesiąt procent tylko zakłamani udawali głupa ale przyjdzie czas że zakłamanych ujawnimy, galeria tak tylko nie w tym miejscu tu powinien być budynek sądu .amen
Nie wiem, co ma jedno do drugiego. Owszem, galeria sprawia, że są puste lokale, dzięki czemu może wreszcie spadną czynsze, które są porównywalne do tych w Warszawie. Tylko co puste lokale mają do nieruchomości zabudowanej dookoła budynkami mieszkalnymi? Z tego co wiem, w galerii nie ma ani mieszkań, a i z biurami krucho.
Beznadziejny plan zagospodarowania przestrzennego. Trzeba było myśleć na etapie sporządzania planu. Zabudowa mieszkaniowa do której potrzebne są miejsca postojowe i usługi do których też potrzebne są miejsca dla samochodów .Komu opłaca się kupić taki teren, gdzie połowę zajmie mu organizacja parkowania za którą nikt nie zechce zapłacić?O wszystkim decyduje "wielka planistka", która nie ma pojęcia o urbanistyce ale ma swoje wizje.Masz babo placek…
Bud zapytaj i sprawdzi jaki był plan jak pan Strus wybudował pawilon przy Starostwie ile miejsc parkingowych, w tym czasie przewodniczącym rady miasta był pan Kudelski , nie ośmieszajcie się pampersy rządzi miastem traktorzysta gruby klech i palce ,amen alleluja.