W najbliższą sobotę w Warszawie kolejna odsłona kobiecej gali Sportów Walki, czyli „Ladies Fight Night”, na której w formułach K-1 oraz Muay Thai pojedynki stoczą Katarzyna Posiadała i Judyta Niepogoda („Gladiator” Siedlce).
Katarzyna Posiadała w połowie sierpnia podczas Mistrzostw Europy w Muay Thai w Rumunii do swojej kolekcji medali i tytułów dorzuciła złoty krążek oraz pas w formule Pro Am..
– Stoczyłam tam dwie walki, jedną w formule amatorskiej, a drugą półzawodową – mówi zawodniczka. – Byłam także na zgrupowaniu kadry narodowej w formule K1. To było moje pierwsze powołanie, było wspaniale i bardzo dużo wniosło w mój styl walki i w moją głowę – dodaje.
Teraz przed naszą zawodniczką walka zawodowa w formule K1. Rywalką Posiadały będzie Lucia Cmarova.
– Z jej siostrą walczyłam na początku grudnia też podczas takiej gali i wygrałam 2:1. Jest to bardzo wysoka i bardzo ciężka zawodniczka i myślę, że z Luciją będzie podobnie – mówi Posiadała.
Jak dodaje lubi tę formułę i czuję się w niej dobrze, ale nie przygotowywała się tylko pod kątem rywalki.
– Ja nie oglądam i nie analizuję przeciwniczki, bo uważam, że nie jest mi to do niczego potrzebne. Tylko może mi popsuć głowę – tłumaczy. – Tym zajmuje się bardziej trener, który wyszukuje czy rywalka ma swoje techniki i wtedy oczywiście trochę się pod tym kątem ćwiczymy, ale wolimy być przygotowani na wszystko – dodaje.
Siłowe i szybkościowe przygotowania już za naszą zawodniczką, teraz czas na kilka dni luzu przed walką.
– Dzień przed walką jesteśmy oficjalnie ważone przed publicznością i sędziami. Potem coś dobrego jemy i odpoczywamy. Na kilkadziesiąt minut przed starciem słucham muzyki, potem się rozgrzewam i wychodzę na ring – tłumaczy Posiadała. – Stres? Czuję jak każda zawodniczka, ale mnie on na szczęście motywuje – dodaje.
Dla Posiadały każda walka jest ważna, tak jak tego typu gala.
fot.: archiwum Katarzyny Posiadały