Dzisiaj po godzinie 10 do kilku placówek m.in. Prokuratury Okręgowej i Rejonowej, Izby Celnej i Urzędu Wojewódzkiego dotarł mail w języku angielskim informujący o podłożonych na ich terenie ładunkach wybuchowych.
– Do wszystkich tych miejsc wysłano policjantów z grupy pirotechniczno-minerskiej, którzy oczywiście nie nie znaleźli tam ładunków. Nie zarządzono ewakuacji pracowników tych placówek – mówi Jerzy Długosz, oficer prasowy siedleckiej komendy.
W tej chwili trwa szukanie sprawców tego zdarzenia.
Sprawcy siedzą w urzędzie, nie trzeba daleko szukać. Przecież nawet dziecko się domyśla, że to ćwiczenia w ramach Anakondy.