W połowie lipca MKP Pogoń Siedlce powinien poznać decyzję Polskiego Związku Piłki Nożnej ws. tego czy i jakie będą następstwa braku pełnego wyposażenia stadionu przy ul. Jana Pawła II.
Zgodnie z wymogami Związku pierwszoligowa Pogoń powinna grać na obiekcie z odpowiednim sztucznym oświetleniem, a to ma pojawić się w Siedlcach dopiero w drugiej połowie nadchodzącego sezonu. Wczoraj w tej sprawie odbyło się spotkanie, na które pojechali prezes ARM Siedlce Mariusz Gruda i p.o prezesa MKP Andrzej Materski.
– Liczymy, że komisja licencyjna pozwoli nam warunkowo grać na obecnym obiekcie. Przedłożyliśmy swoje argumenty i czekamy na decyzję. Liczę, że poznamy ją 14-15 lipca – powiedział w rozmowie z nami Materski.
Jeśli PZPN nie będzie wyrozumiały MKP Pogoń będzie miał dwa wyjścia: grać na wynajętych i dostosowanych stadionach innych zespołów co wiąże się z dużo większymi kosztami lub rozpocząć sezon z minusowym dorobkiem (-10 pkt.). Drugi wariant, zdaniem Materskiego w zasadzie z automatu wyrzuca zespół z rozgrywek I ligi.
Jeśli delegacja była w W-wie w PZPN, nie uzyskała odpowiedzi? Pojechali złożyć pismo. Brawo.
Panie Jacku Kozaczyński pomóż!!!
wierze że będzie dobrze- jest sporo argumentów