Liczniki przy każdej sygnalizacji w mieście – taki pomysł na poprawę bezpieczeństwa na siedleckich drogach podsunięto podczas ostatniej sesji miejskiej. Temat ten przewija się już od kilku lat. Odpowiedź jest wciąż ta sama: możliwe, ale nie do końca uzasadnione.
– Liczniki można montować na sygnalizacji stałoczasowej. W mieście mamy dwa takie skrzyżowania: Cmentarna-Wojskowa oraz Armii Krajowej-3 Maja – mówi Wojciech Cylwik, naczelnik wydziału dróg. – Pozostałe skrzyżowania są akomodacyjne, gdzie pętle bądź kamery sterują sygnalizacją w zależności od natężenia ruchu pojazdu. Liczniki sprawdzają się na mniej uczęszczanych drogach – dodaje.
Naczelnik zaznaczył, że skontaktował się z firmą, która jest w stanie wykonać liczniki na sygnalizacjach akomodacyjnych, ale gwarancji skuteczności nie daje. Poza tym nie jest to wcale tanie rozwiązanie. Koszt zamontowania jednego to około 20 tysięcy złotych.
– Jeśli rada miasta przeznaczy na to środki to na skrzyżowaniu Armii Krajowej-3 Maja taki licznik będzie. Skrzyżowanie Cmentarna-Wojskowa jest do przebudowy i ponoszenie w tej chwili dodatkowego kosztu jest mało zasadne – mówi naczelnik.
Liczniki chociaż dające rozeznanie kierowcom jak długo będą musieli czekać, aby ruszyć zdaniem Cylwika nie wpływają na zwiększenie bezpieczeństwa, bo jak podkreśla „bezpieczeństwo jest kwestią kierowcy”.
Bardzo zaskakująca opinia pana Cylwika. A może przeprowadzono jakieś badania na ten temat. Nie trzeba być fachowcem by stwierdzić,że rozwiązanie z licznikami bardzo poprawia płynność ruchu co ma także bezpośrednie przełożenie na poprawę bezpieczeństwa.Przejeżdżam codziennie kilka razy przez skrzyżowanie z licznikami czasu i widzę,że kierowcy bardziej przewidywalnie reagują w tym miejscu. Nie trzeba też nerwowo spoglądać co kilka sekund na sygnalizator, a sprzęgło też przez chwilę odpocznie. Co do kosztów to 20 tysięcy zł nie jest wygórowaną ceną moim zdaniem za znaczną poprawę bezpieczeństwa. A czym są oszczędności w tym temacie mogliśmy się ostatnio przekonać gdy doszło do śmiertelnego potrącenia pieszego na niedoświetlonym przejściu dla pieszych na Armii Krajowej.
Ale jak widzę, że właśnie włączyło się czerwone i będzie świeciło jeszcze 59 sekund to mogę wyłączyć silnik i nie truć mieszkańców…
ta, a kierowcy, którzy widzą zielone światło jeszcze przez 3, 2, 1 sek. wciskają gaz do dechy żeby zdążyć, bardzo bezpieczne … i ekologiczne również 🙂
Wydaje się, że w Siedlcach jest wiele dziwnych rozwiązań inżynierii drogowej – chociażby strasznie kolizyjne rondo na Warszawskiej. Liczniki stosuje się w nielicznych miastach, ale patrząc na zachowanie kierowców na Składowej wydaje mi się, że to bardzo poprawia wydajność i poziom bezpieczeństwa na tym skrzyżowaniu
To nie jest żadne dziwne rozwiązanie, jest normalne, pojedź do większych miast i zobaczysz jak wyglądają ronda. Ludzie w Siedlcach po prostu nie potrafią jeździć. Nagminne jest to, że jadący po rondzie lewym pasem skręcają w prawo, zjeżdżają z ronda przecinając prawy pas, zamiast odpowiednio wcześniej zmienić na prawy i dopiero zjechać z ronda.
No no ciężarówką to se możesz zmieniać wcześniej, ale biegi.
"wydaje mi sie, ze…" a przepisy swoja droga. W przepisach regulujacych znaki i sygnalizacje nie wystepuje cos takiego jak liczniki. Nie ma w przepisach, nie ma na ulicach! Glupoty takie.
20 tysiecy pomnoz sobie przez kilka skrzyżowan i bedziesz mial nowy chodnik.
a co do ronda na Warszawskiej nie widze zadnego problemu z samym rondem, natomiast jest powazny problem z jełopami, ktorzy posiadaja prawo jazdy ale kierowcami nie sa, bo z przepisami sa na bakier.
http://reduta-dobrego-imienia.pl/?page_id=1000
A może najpierw przywrócić stałe strzałki do prawoskrętu by usprawnić ruch w mieście , a i taniej będzie.
a skrzyżowanie Floriańska – 3go maja nie jest stałoczasowe?
Nie jest. Są 3. Kiedyś podawano nawet na spinie przez Urząd. 3-go Maja AK, Cmentarna Wojskowa, i Zbrojna Partyzantów.
w innych krajach zarówno na wschodzie jak i zachodzie europy zdaja egzamin nie wspomne o turcij gruzji nie tylko dla kierujacych a i dla pieszych tam zwiększają bezpieczenstwo u nas nie po co ….lepiej narzekac …….
Liczniki są potrzebne i powinny by zamontowane tam gdzie to jest możliwe. A co do ronda na Warszawskiej to niektórzy kierowcy powinni dokładnie przeczytać ze zrozumieniem przepisy ruchu drogowego dotyczące poruszania się po rondach oraz dotyczące zmiany pasa ruchu i pierwszeństwa przejazdu i zacząc je stosować. Jeżdżę przez to rondo bardzo często i parę razy musiałam ostro hamować przez idiotów zajeżdżających mi drogę i myślących, że mają pierwszeństwo przejazdu, bo znajdują się na wewnętrznym (lewym) pasie ronda.
Niema jak 3 sek. I każdy gaz do dechy żeby niestac 30sek. Ludzie na Partyzantów stają na pasach, za nimi z piskiem hamują bo stwierdzili że nie przyjadą. Masakra. Częściej powinien stać tam patrol drogówki i uczyć kierowców kultury jazdy rozdając mandaty i przy okazji badać alkomatem. Bo to wykroczenie, czyli przejazd na czerwonym i zatrzymanie się za linią zatrzymania lub na pasach jest notoryczne