– Z zapowiadanych w kampanii inwestycji, nie ma złotówki na centrum przesiadkowe, „Żółkiewskiego”, tunel, obwodnicę – wyliczał Mariusz Dobijański. – To nie prezydent a rada miasta odpowiada za kształt budżetu – twierdził Wojciech Kudelski.
Projekt budżetu na rok 2015 zakłada dochody w łącznej kwocie ok. 402 mln zł, a wydatki 393 mln. Nadwyżka budżetowa zostanie przeznaczona na spłatę kredytów i zobowiązań. Dochód ze sprzedaży nieruchomości zaplanowano na ok. 37 mln złotych, a na inwestycje przeznaczono 52 mln zł. Dokument skrytykował Andrzej Sitnik (Bezpartyjne Siedlce), a spore zastrzeżenia miał do niego też Mariusz Dobijański (Platforma Obywatelska). Ostatecznie za budżetem zagłosowało 19 radnych, 3 było przeciw, a jeden wstrzymał się od głosu.
Andrzeja Sitnika zaniepokoiły 50-procentowe cięcia w sporcie oraz to, że na 38 wniosków złożonych do budżetu przez radnych aż 26 nie zostanie zrealizowanych, a tylko na 3 wyrażono zgodę. W roku 2015 próżno szukać też inwestycji w IV LO.
Bez „Żółkiewskiego”
– To są pana słowa, że w tym roku będzie pracowała tam firma – przypomniał i dodał, że przedstawicielom BS „nie dane jest pracować bezpośrednio w pracach nad tym co ma się dziać w prezydium rady miasta czy w komisjach”. Dlatego też Sitnik złożył na ręce Kudelskiego program swojego klubu.
– Opozycja ma swoje prawa i jest potrzebna – zaczął prezydent Siedlec Wojciech Kudelski po czym niejako odsunął od siebie odpowiedzialność za finanse. – Słucham Pana z uwagą, ale przypomnę, że to nie prezydent odpowiada za kształt budżetu a rada miasta. W radzie miasta żeby być skutecznym trzeba mieć większość i niech się pan zwraca do kolegów radnych żeby pana poparli. Ja jestem za krótki na taki działanie – skwitował.
Mariusz Dobijański zwrócił uwagę na fakt, że kolejny rok z rzędu przeszacowano planowany dochód ze sprzedaży miejskich nieruchomości.
Przeszacowany. Bez tunelu i centrum
– Wykazalibyśmy się odpowiedzialnością gdybyśmy zaplanowali ten budżet w oparciu o realne wskaźniki. Transakcja z firmą Magellan (sprzedaż błoni z jednoczesnym wykupem – od red.) nie rozwiązała największego problemu naszego budżetu jakim są kredyty krótkoterminowe zaciągane na bieżącą działalność miasta – stwierdził. – W tym budżecie mamy tylko jedno działanie, które stara się obniżyć wysoki koszt funkcjonowania miasta i jest to zmniejszenie dotacji na sport, ale to za mało. Jeśli nie będzie cięć w innych dziedzinach to za kilka lat będziemy mieć taką sytuację jak kilka miesięcy temu. Z zapowiadanych w kampanii inwestycji nie ma ani złotówki na centrum przesiadkowe, na „Żółkiewskiego, tunel, obwodnicę – wyliczył.
Wyrozumiały względem dokumentu był Jerzy Myszkowski z Prawa i Sprawiedliwości.
Duża troska o miasto. Większa o ludzi
– Poprzez troskę o miasto i wielką troskę o mieszkańców ten budżet został skonstruowany ze sztuką finansowo-księgowo-matematyczną – powiedział.
Według Myszkowskiego ten budżet jest najlepszy na czas, w którym miasto się znalazło, czyli po wdrożeniu programu naprawczego. Anna Sochacka z Siedleckiego Towarzystwa Samorządowego zaznaczyła, że „nie jest sztuką uchwalić budżet, w którym są zapewnione środki na realizację wszystkich potrzeb”.
– Sztuką jest uchwalić budżet skromny i skrojony na miarę najważniejszych potrzeb – dodała podkreślając, że mimo wszystkich kłopotów nie jest to budżet stagnacji.
– Można mówić, że nie ma inwestycji, które były zapowiadane, ale trzeba też pamiętać, że mówiąc o inwestycjach, które prognozujemy mówiliśmy też o tym, że będziemy robili te inwestycje na które z UE dostaniemy 85 procent dotacji, bo na inne nas nie stać – stwierdził Kudelski i zapewnił, że na wszystkie inwestycje miasto jest „przygotowane pod każdym względem”.
Pieniądze w kontrakcie terytorialnym na inwestycje są tylko trzeba czym prędzej pisać wnioski i jechać żebrać o nie w Warszawie!
Trzeba mieć, żeby dołożyć.
Ciekawe ile razy jeszcze Prezydent będzie mamił obietnicami (oszukiwal) młodzież z IV LO? W jakim celu? chyba w takim żeby zdobyc głosy. Wstyd….. i żenada…. I zaslaniac się Radą Miasta. Zdejmijcie ten wielki baner, bo to szyderstwo z mieszkańców. ..
No i tak się kończy sen "pijanego" melioranta trzeba było być skończonym kretynem by uwieżyć w obiecanki z kampanii wyborczej o Żółkiewskim o tunelu o centrum przesiatkowym itp. A pamiętacie pomysły z ciepłymi basenami przy zalewie o polu cavaraningowym, o polu do golfa przy osir i tysiącu mniej lub bardziej poważnych sprawach coś tego wyszło… a no nic. Cóż była szansa aby coś zmienić większość Siedlczan przestała tą szansę (frekwencja ok. 40 %) więc mogą mieć pretensje tylko do siebie. Inna para kaloszy, że prezydent doskonale wie co proponują radni, ba przecież to Jego partyjni koledzy mają większość w radzie i przewodzą w większości komisji. Po za tym to prezydent w raz ze skarbnikiem proponuje budżet a radni go albo akceptują albo nie… proste jak budowa cepa. Tak się kończy jak się żyje ponad stan o tych inwestycjach z 85% dofinansowaniem trzeba było myśleć wcześniej a nie teraz, jakoś Puławy dostały dofinansowanie na stadion ba nawet "zagrał" w reklamówce wyborczej PO to samo z basenem pobliski Radzyń czy Parczew jakoś mogły dostać dofinansowanie tylko my nie… No to lepiej było na krechę a co tam niech się inni martwią co będzie za 10-15 lat. Po za tym może by tak miasto zastanowiło się nad sensem wydawania ponad 140 mln na oświatę? Bo jak dobrze policzyć to 60 % uczniów szczególnie średnich to uczniowie z poza miasta i dlaczego mamy dokładać do edukacji nie swoich dzieci? Bo oprócz dotacji z Men nie dostajemy z gmin czy powiatu nic, a Oni mają z główki problem edukacji zna ktoś w powiecie jakąś szkołe średnią? Bo ja nie, nawet w Mordach zlikwidowano więc skoro gminy dopłacają do MPK 1zł za km przejechany przez przewoźnika na swoim terenie może czas by dopłacały do swoich uczniów w nasxych szkołach. Inna para kaloszy że nauczycieli jest za dużo w stosunku do liczby uczniów jest niż demograficzny i się jeszcze pogłębia a nauczycieli nie ubywa. Ja osobiście zamienił bym szkoły w spółkę z o.o. np. Oświata siedlecka sp. z o.o. i zatrudnił bym nauczycieli normalnie na umowę o pracę z 40 h tyg. pracy na początek na okres próbny np. na 3 m a później na czas określony od września do czerwca tak by oszczędzić na pensjach w wakacje a egzaminy poprawkowe można by było robić na umowę zlecenia tak na rynku zostaliby tylko najlepsi z powołaniem reszta na kasę np. do Tesco można by wtedy wybudować duży hipermarket tak by większość miała pracę. A i oszczędności poszukałbym w administracji a zacząłbym od zlikfidowania drugiego wice i dwu osobowch zarządów w spółkach miejskich. Zaoszczędzone w ten sposób pieniądze przeznaczyłbym na spłatę długu bo trochę lipa zadłurzać się w parabanku co trudni się wykupem należności szpitali ba sam prezes Kaczyński skrytykował Po za to że pozwala na handel długami z takimi firmami, jak widać jego własni ludzie robią to zamo za jego plecami. No nic trzeba się teraz modlić by skarbnikowi Paryle podwineła się noga w obliczeniach i dług przekroczył 60 % dochodu a pani Premier Kopacz rękami wojewody Kozłowsiego mianowała komisarza i rozpisała nowe wybory.
A ja Ci po raz kolejny odpiszę, że subwencja jest "od łebka" – a nie od zameldowanego dziecka – im więcej stonki w szkole tym większa subwencja – miejsce zameldowania nie ma tu znaczenia – więc nie jęcz że połowa jest spoza Siedlec. Co do reszty się zgadzam. nauczyciele to w większości leniwe narcyzy przekonane o swojej "misji" i wyjątkowości, a w rzeczywistości na wolnym rynku ich "umiejętności" są niewiele warte.
efaster napisał:nauczycieli jest za dużo w stosunku do liczby uczniów jest niż demograficzny i się jeszcze pogłębia a nauczycieli nie ubywa."
I nie mogło ubyć,bo bo elektorat głównie pisu.Tylko to trochę dziwne,bo pisze się w mediach,że często w klasach jest ponad 25 uczniów.Z czego wynika tak duże dopłacanie do oświaty?Tylko na pensje dla nauczycieli?To albo Rząd za mało płaci na jednego ucznia albo nauczyciele mają za wysokie pensje.
Jakie stopnie miał "efaster" z języka polskiego?
Ale żeś się bratku naćpał! „Podziałkuj się” z innymi, bo twój ORGANIZM dłużej tego nie wytrzymie. Primo! Odczep się od prezydenta, bo on mógł by być twoim ojcem. Szkalujesz! Obrażasz! Poniżasz! Pod 212 kk podpadasz. Secundo! Żółkiewski prędzej czy później zostanie wyremontowany. I będziesz się miał z pyszna. Tertio! Oświaty to ty nam nie urządzaj, bo nie żyjesz w kosmosie tylko w Polsce. System jest zbudowany przez państwo (czytaj MEN). O tym, ilu nauczycieli pracuje nie decyduje prezydent. Etaty wynikają z godzin przypisanych do każdej klasy. Zrobił to właśnie MEN swoim rozporządzeniem o planach nauczania. Co do finansowania szkół to się zgadzam. Ten system jest chory. Ale do jego uzdrowienia potrzeba działań rządu! A ostatnio nawet zmieniono parametry organizacji szkół, w taki sposób aby klasa nie mogła liczyć więcej niż 25 dzieci. A to ten czynnik wpływa najbardziej na koszty szkoły. Gdyby klasa mogła być 2 razy liczniejsza, to byłoby 2 razy mniej oddziałów i tym samym koszty byłyby 2-krotnie mniejsze. A tym przepisem MEN jeszcze bardziej pogłębił problemy związane z utrzymaniem szkół, przez co wpłynął także niekorzystnie na kondycję finansową samorządu. Nie pomoże zatem tu żadna czarodziejska różdżka, a szczególnie takich uzdrowicieli jak Ty! Nauczyciel ma pracować według twojego widzi mi się, jak rozumiem, przy tablicy 40 godzin? A znasz powiedzenie: „a bodaj żeś cudze dzieci uczył?” A pracowałeś choć godzinę w życiu w tym zawodzie? Pewnie nie. Znasz obowiązującą ustawę Kartę Nauczyciela? Pytanie retoryczne. Likwidacja jakiejkolwiek szkoły, to skazanie uczniów na naukę w systemie wieczorowym. Powiedz to rodzicom dzieci! Więc nie pi-ż-ol, żeby nie powiedzieć jeszcze bardziej dosadnie! Spółkę z o.o. to załóż sobie sam, bo z tego co piszesz to odpowiedzialność za proponowane rozwiązania masz rzeczywiście ograniczoną. Poza tym nie życz ludziom tego co tobie nie miłe. Wiesz ile kasy rząd jest winien gminom? Pewnie nie. „Stawka 8 miliardów” – mówi ci to coś? Gdyby rząd PO oddał te pieniądze gminom, nie byłoby większych problemów z finansowaniem bieżących zadań. Przez to i ich kondycja finansowa byłaby znacznie lepsza. W konsekwencji nie byłoby także problemów z zadłużeniem i finansowaniem inwestycji, które w przypadku naszego miasta (ciesz się że tu żyjesz) są faktem, a nie kamieni kupą!
Wesołych Świąt Bożego Narodzenia i szczęśliwego Nowego Roku!
wszystko się da, w tym i pozbycie sie problemu kosztownych nauczycieli – Gmina Hanna, jeśli jesteś nauczycielem to na pewno znasz ten casus….
Pisowcy mają "żebrać" w Warszawie o pieniądze? Przeciez Warszawa – czyli rząd to PO. Wiesz, że za podanie ręki lub jakikolwiek inny kontakt z PO lub PSL traci się status członka PIS?
I kogo ty chcesz tam wysłać – Kudelskiego, czy może kogos z jego wyborczego sztabu? A przecież to oni szczekali na Sitnika, że przed wyborami próbując coś dla Siedlec załatwić – kontaktował się z ministrem z PO. To był jeden z najważniejszych zarzutów kampanii i teraz ci sami mają jechać do tego samego ministra prosić o kasę?
Ciemność widzę………a Miasto chyba "popłynie". Nikt nie panuje nad finansami. Ba nie ma odpowiedzialnych. No chyba że są nimi radni.
"Genialnie" efaster, Tobie też nie płacą za czas urlopu??? Szkoły nigdy nie byly dochodowe i daj juz spokój nauczycielom, jakas trauma? Idz sam uczyć to zobaczysz jak to słodko, wszyscy mądrzy. Dlaczego gburowatych urzedniczek się nie czepiasz, które się obloza papierami i takie zapracowane, że prostej informacji nie mogą udzielić…. A w tym wszystkim chodzi o to żeby w końcu ktoś sprawnie rządził finansami miasta i miał odrobinę wyobraźni. Może zamiast prezydenta powinien byc manager?…
A kto jeszcze w RP nr 3/4 ma ponad 100 dni urlopu?
Jakie 100 dni? To zbyt duże uogólnienie. Jest ich zdecydowanie mniej niz piszesz. Ale nie mam czasu i ochoty tego pisać.
Dobijanski zaglosowal za przyjeciem budżetu, to tyle w temacie wiarygodności tego Pana.
Dopłacanie dziesiątków milionów złotych do nauki młodzieży z poza miasta to ciężkie nadużycie.Nie wierzę ,że powiat ziemski dołoży coś na ten cel – bo nie musi.Jedynym wyjściem jest rezygnacja z tej bufonady i udawania dużego miasta, co oznacza rezygnację przez Siedlce z praw powiatu i przyłączenie się do powiatu ziemskiego.Za powiatowe szkoły będą wtedy płacić wszyscy.W mieście będzie rządził burmistrz.
Co za oszust!! tylko to słowo pasuje do wiecznych niespełnianych obietnic dotyczących Żółkiewskiego. Podejrzewam,że wygraną w wyborach w dużej mierze zawdzięcza mobilizacji Żólkiewszczaków i tak sie im podziękować………..
Ja mam czyste sumienie. Głosowałem na Sitnika i jeżeli dojdzie do rozpisania wyborów (a mam nadzieję że tak będzie), to też zagłosuję na niego. A tym czasem Wesołych Świąt i lepszego 2015 roku życzę Wam i sobie. 🙂
nie życz źle Siedlcom i jego mieszkańcom
Przyjmowanie do szkół dzieci spoza Siedlec jest dużym obciążeniem dla mieszkańców miasta (bo mieszkańcy w poważnym stopniu współfinansują edukację w tym mieście) i władze miasta powinny podjąć starania o ukrócenie takiego procederu. Znane mi są liczne przypadki przemeldowywania dzieci w celu uzyskania dostępu do przedszkoli i szkół siedleckich. Są to fikcyjne meldunki dzieci z okolic Siedlec do lokali na terenie miasta . Te pozorne meldunki są przeprowadzane nawet dla dzieci kilkuletnich, które nagle – bez rodziców- zamieszkują u obcych lm ludzi. A wszystko po to, by znależć się w rejonie przedszkola, lub szkoły do której dziecko ma uczęszczać. Oczywiście , dalej zamieszkuje z rodzicami w miejscu stałego pobytu, czyli w okolicach Siedlec. I tak to mieszkańcy miasta płacą podatki na dzieci gminne. I szafa gra a komoda tańczy. Urzędnicy nie widzą problemu, szkoły też, tylko w budżecie miasta brakuje 22 mln zł dla oświaty. Panie Skarbniku rozejżyj się Pan wreszcie gdzie leżą nasze pieniądze. Ten proceder trwa już kilka lat i rozkręcił się już na dużą skalę. Pozdrawiam.
Oczywiście literówka w "rozejrzyjcie" / przepepraszam czytelników
"pieniądze na remont żółkiewskiego będą pochodziły z budżetu na tunel" – chyba ten pod Uralem, do Chin – tunel ewakuacyjny dla El Presidente…
Żółkiewski…
Zanim już rozda pan wszystkim role w swoim spektaklu to może wcześniej powinienno się wziąć kilka lekcji ortografii . Teraz już rozumiem alergię na nauczycieli. Może oszczędności należałoby szukać jednak gdzie indziej a nie w oświacie. Toć wszyscy wiedzą, że łatwiej rządzi się niedouczonym społeczeństwem, ale może pan o tym jeszcze o tym nie wie. A jeżeli jest inaczej to tym gorzej dla pana i dla wszystkich.
do nauczyciela. To dlaczego pan "produkuje" to niedouczone społeczeństwo? Dziś dyslektyków, dysgrafików i tych z dyskalkulią, a w efekcie dys. mgr inżynierów już dosyć dużo wyprodukowaliście. Do kogo więc pretensje.
Każdy najchętniej by szukał oszczędności tylko nie we własnej kieszeni – ale prawda jest taka, że to nauczyciele mają przywileje a właśnie od zlikwidowania tychże powinno się zacząć. Zlikwidujmy KN i zobaczymy ile są warte Twoje umiejętności na rynku pracy?
Drogi nauczycielu, u Ciebie z interpunkcją też nie najlepiej. Również zalecam lekcje z języka polskiego.
Samochodziki z Madrytu pisowskie to nieudaczniki karierowicze za publiczne pieniądze najlepszy przykład to Siedlce .Proszę panie Sitnik o zainteresowanie się wynajmem wcześniejszym Hali Targowej za ile była wynajmowana i na jakich zasadach i kto jaka sitwa za tym stała .Ciekawa jest sprzedaż, tym też proszę się zainteresować.
Wszystkie dysfunkcje, o których piszesz wynikają z wad wrodzonych u dzieci, wad ukladu nerwowego, a nie ze sposobu edukacji. Poczytaj o tym trochę i miej pretensje do tych co plodza i rodzą…
Koniecznie zlikwidować Kartę Nauczyciela i nie płacić za wolne dni, za ferie, wakacje i itp. i nie dawać podwyżek w każdym rozpoczynającym się nowym roku szkolnym.
Nie opowiadaj bajek. W tym roku szkolnym żadnych podwyżek nauczyciele nie mieli. A swoją drogą jakim musiałeś być uczniem skoro masz taki stosunek do nauczycieli? Szanuj innych, jeśli chcesz by Ciebie szanowano!
A co ma do tematu przywilejów nadanych nauczycielom w zamian za spokój i poparcie stanu wojennego to jakim kto był uczniem? – poczytaj kto i w jakich okolicznościach te wszystkie przywileje nadał…
Nie jątrz! Nauczyciele przed Kartą Nauczyciela podlegali Karcie Praw i Obowiązków Nauczyciela. Już Komisja Edukacji Narodowej zadbała o właściwy stan oświaty i status nauczycieli. Nawet PRL tego nie zepsuł. Ty natomiast gloszonymi hasłami wpisujesz się we współczesny przemysł pogardy dla państwa i jego najważniejszych funkcji związanych z edukacją młodych Polaków. To jest przejawem wrogości wobec własnego narodu. Zrozum to albo zajmij się liczeniem srebrników.
Przestań mi zabierać te moje "srebrniki" na nienależne przywileje dla nauczycieli to przestanę "jątrzyć"… "Naród" to nic nie znaczące hasło – ani ja za Ciebie ani Ty za mnie byś nie poszedł walczyć – "naród" dla każdego z nas to tylko najbliższa rodzina i tyle, tyle mamy ze sobą wspólnego że mówimy jednym językiem i jesteśmy (póki co) biali.
Ale coś w Panu wezbrało. Co do właściwego stanu oświaty to różne są opinie. W latach KEN i później do czasów przedwojennych nauczyciele byli elitą intelektualną. Pan pisze tak, jakby każdy nauczyciel miał misję do spełnienia, a wszyscy wiemy, że dla zdecydowanej większości nauczycieli szkoła to tylko miejsce pracy. Tak jak w każdej innej instytucji, pracownicy bronią swoich przywilejów. O mniej patosu proszę.
Do rzeczy! Proszę wymienić owe przywileje nauczycieli, o których tak lekko piszecie!
Na początek może gwarancja osiągnięcia pewnego poziomu wynagrodzenia – niezależnie od włożonej pracy – oraz praktycznie "niezwalnialność" (od mianowanego w górę) oraz 3 roczne "urlopy zdrowotne"…?
Zlikwidować relikt PRL – karta nauczyciela. Dość rozpasania. A swoja drogą udzielają korepetycji – a ilu płaci podatki. Oszuści.