Po wykluczeniu z gry na długi czas Pawła Kowalczuka i dopiero co powrocie po kontuzji Łukasza Ratajczaka pech dopadł kolejnych koszykarzy z SKK Siedlce.
Przez najbliższe cztery tygodnie na pewno nie zagra Kamil Michalski, który naderwał mięsień czworogłowy uda. Do tego drugi rozgrywający Marek Szumełda-Krzycki także nie wyjdzie na parkiet, gdyż odezwały się urazy. Na razie nie wiadomo na jak długo będzie on wykluczony z walki o punkty. W najbliższym meczu nie zagra także Aaron Weres, który zmaga się z chorobą.
SKK w najbliższą sobotę o godz. 18. zagra z drużyną z Krosna na ich terenie.