Za mało odpadów segregujemy, selekcjonujemy i utylizujemy. Wywozimy je za to do lasów, rzek i zostawiamy je przy drogach – powiedział przebywający wczoraj w Siedlcach Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki.
Wtorkowe spotkanie wojewody z przedstawicielami samorządów regionu siedleckiego upłynęło, między innymi, pod znakiem gospodarki odpadami komunalnymi.
GMINY MAJĄ PROBLEM
– Mamy z nią po prostu problem a obowiązujące w tej chwili przepisy prawne utrudniają samorządom gminnym w rozwiązaniu go – przyznał Jacek Kozłowski. Zdaniem wojewody system opłat związany z ilością odstawianych śmieci nie stanowi dla mieszkańców żadnej zachęty. – Często odstawianie to jest pozorowane a część odpadów wywożona jest do lasu.
ŚMIECI W LESIE
W województwie mazowieckim aż 500 tys. ton śmieci rocznie nie trafia na składowiska odpadów. Gdzie zatem lądują? – W lasach, przy drogach, rzekach, w jamach – wylicza Kozłowski. – W ubiegłym roku na terenie naszego województwa zlikwidowano prawie tysiąc pięćset dzikich wysypisk. I jest to tylko niewielki ich odsetek.
Głównymi sposobami walki z nimi są, zdaniem wojewody mazowieckiego, zmiana przepisów i konsekwentna gospodarka odpadami na poziomie gminy. – Za mało odpadów segregujemy, selekcjonujemy, utylizujemy termicznie i spalamy w spalarniach – podkreśla Jacek Kozłowski i dodaje, że to musi ulec zmianie. – Niezależnie od przepisów gminy muszą być też bardziej aktywne w tym temacie.
bg
Statystyki: W regionie siedleckim w 2008 roku wytworzono 113,5 tys. ton odpadów, natomiast zebrano 67,6 tys. ton odpadów komunalnych zmieszanych oraz 4,7 tys. ton odpadów gromadzonych selektywnie, łącznie niespełna 64 % odpadów wytworzonych. Różnica w ilości odpadów zebranych i wytworzonych w przeliczeniu na mieszkańca subregionu wynosi w Siedlcach 44 kg, natomiast w subregionie 101 kg. Praktycznie jedynym sposobem postępowania z odpadami komunalnymi jest umieszczanie na składowiskach (ponad 93%). W naszym regionie jest 16 czynnych składowisk odpadów komunalnych, przy czym 6 z nich (Kotuń, Bale, Wierzbno, Gajówka Zachodnia, Kolonia-Mordy, Suchodół Wł.) nie spełnia odpowiednich wymogów. Z pozostałych 10 tylko 2 (Wola Suchożebrska, Łosice) zostały wytypowane, jako składowiska regionalne. Pozostałe obiekty będą sukcesywnie wyłączane z eksploatacji, a zarządzający licznymi składowiskami już dzisiaj powinni zastanowić się, gdzie będą kierować odpady za dwa – trzy lata.