Wczoraj przed siedlecką Galerią tłum kibiców piłki nożnej jeszcze raz dziękował siedleckim zawodnikom z Pogoni za wywalczenie awansu do I ligi. Trener biało–niebieskich Daniel Purzycki witany brawami i okrzykami zapytany o przyszłość nie ukrywał, że wiąże je z naszym miastem.
– Mam nadzieję, że będę trenerem Pogoni, chciałbym nim być – mówi Purzycki. – Cały czas się uczę, z każdym tygodniem jestem mądrzejszy i nie ukrywam, że chciałbym się jeszcze bardziej rozwijać, a czemu nie w Siedlcach? – pyta.
Purzycki nie ukrywa, że jego aspiracje związane z siedleckim klubem nie kończą się na pierwszej lidze.
– Kiedyś zapytałem, czemu Pogoń nie mogłaby grać w pierwszej lidze i jak widać poprzez ciężką pracę, zaangażowanie i wiarę można zdziałać cuda i tak samo teraz myślę o ekstraklasie – przyznaje trener. – Były w tym sezonie trudne chwile, ale nie było w nas zwątpienia i wspólnymi siłami doszliśmy do tego historycznego momentu. Wiemy co musimy poprawić, mamy doskonały materiał do analizy i będziemy się dalej rozwijać – dodaje.
Oczywiście Panie Danielu. Trzymam kciuki. A
swoja drogą brawa dla Pana za dotychczasowa pracę w Pogoni..
Życzę takiego awansu.