„Pinokio” to najnowszy spektakl Teatru Tańca Caro Dance i Szkoły Tańca do Caro Dance na motywach bajki Carla Collodiego w reżyserii i choreografii Iwony Marii Orzełowskiej. Prapremiera uwielbianej przez wszystkie dzieci historii drewnianego pajacyka już we wtorek (29 kwietnia) o godz. 18. na deskach Sceny Teatralnej Miasta Siedlce.
Pewnego razu majster Gepetto strugał drewno. Wióry się sypały, a bezkształtna masa nieuchronnie nabierała ludzkich kształtów. Niebawem wyłonił się z niej sympatyczny urwis, któremu nadano imię Pinokio. Ledwie pojawił się na świecie, a już zaczął psocić. Popędził w świat szeroki – na spotkanie przygód, których los mu nie poskąpił. Na własnej skórze doświadcza, że samolubność, nieposłuszeństwo i niegodziwość prowadzą do zguby. Dopiero wtedy Pinokio postanawia się zmienić. Czy wystarczy mu jednak sił i determinacji, aby z drewnianego pajaca przemienić się we wrażliwego i dobrego chłopca? O tym będzie się można przekonać podczas oglądania spektaklu.
Niezwykłe przygody Pinokia uczą, bawią i wzruszają – małych i dużych widzów. Zapraszamy na kolorowe, roztańczone, pełne fantazji widowisko, którego dopełnia gra aktorska młodych adeptów sztuki. W roli tytułowego Pinokia wystąpi Piotr Kadej, w postać Geppetta wciela się Krzysztof Barabasz.
Rezerwacje i bilety do nabycia w Punkcie Informacji Kulturalnej CKiS, tel. 25 794 31 89
źródło: CKiS (reklama)
myślałam, że w rolę Pinokia wcieli się inny aktor z CKiS, któremu ta rola bardzo by pasowała 😉
Przedstawienie jest urocze i mnie i moją córeczkę zachwyciło .A dzieci na scenie i dorośli przygotowani wspaniale. Widać ,że rzetelną pracę z nimi robi instruktor.Niejeden dorosły nie potrafi tego co te dzieci..Gratulacje .Z przyjemnością po∆idziemy cała rodziną jeszcze raz .
Wikipedia podaje m.in., że Prapremierą określa się w teatrze próbę generalną − czyli ostatnią próbę przed premierą danej inscenizacji. Jest ona z reguły (choć nie zawsze) otwarta dla wszystkich zainteresowanych − często nieodpłatnie, w przeciwieństwie do zwykłych przedstawień.
Byłam dzisiaj z dzieckiem na prapremierze. Jestem bardzo rozczarowana. W pewnym momencie, wyszła na scenę Pani Orzełowska i powiedziała "A jak skończyły się przygody Pinokia? zapraszamy na premierę 11 maja".
Proszę szanownej Dyrekcji CKiS tak się nie postępuje. Jeżeli nie zdążyliście przygotować przedstawienia do końca to nie należało robić takiej "reklamy" tylko zwyczajnie przesunąć termin,a nie wprowadzać małego widza w zdziwienie a rodzica w zakłopotanie czy iść jeszcze raz po bilet na następny spektakl? Czy teraz mogę przyjść na spektakl 11 maja (nawiasem mówić nie było już biletów, dlatego wybrałam opcję prapremiery) za darmo. Czy mam znowu zapłacić 30 zł. Widać że CKiS zbija kokosy na takich występach, bo ma widownię (dzieci) która nie wychwyci tandety. Nie będę wypowiadać się na temat samego przedstawienia, bo szkoda mi tych małych aktorów, którzy z pasją i wielkim poświęceniem dla Caro grają i tańczą.
Pomimo braku zakończenia / które z pewnością będzie gotowe na premierę / uważam , że przedstawienie jest świetne i warte zobaczenia .