Siedleccy policjanci zatrzymali dwóch mężczyzn, którzy 20 marca około godz. 3. na ulicy Paderewskiego pobili i okradli 33-letniego obcokrajowca.
W sobotę około godz. 6. do dyżurnego policji zgłosił się 33-letni cudzoziemiec, który poinformował, że około 2 godzin wcześniej został pobity i okradziony przez przygodnie poznanych mężczyzn. Pokrzywdzony podczas składania zeznań znajdował się pod znacznym wpływem alkoholu, jednak policjantom udało się odtworzyć przebieg wypadków. Jak ustalili funkcjonariusze, pokrzywdzony przyjechał do Siedlec w odwiedziny do swoich znajomych. W czasie spotkania położył się spać u nich w mieszkaniu. W tym czasie jego polscy koledzy udali się do jednego z siedleckich lokali. Gdy się obudził, stwierdził, że w domu został sam i nie ma papierosów. W związku z tym, postanowił udać się na pobliską stację paliw, gdzie znajduje się całonocny sklep. W drodze do sklepu spotkał pięciu nieznanych mu mężczyzn, którzy zaczepili go pytając o papierosy. Gdy poinformował ich, że właśnie idzie po zakupy, postanowili, że pójdą tam razem z nim. Na stacji oprócz papierosów zakupił alkohol i wspólnie z nowymi znajomymi wyszli pić. W czasie drogi powrotnej jeden z wcześniej poznanych mężczyzn używając siły przewrócił pokrzywdzonego i wyrwał mu reklamówkę z zakupami i odeszli. Po pewnym czasie dwóch ze sprawców powróciło do leżącego na chodniku mężczyzny i pod pozorem udzielenia mu pomocy. Odprowadziło go w jedną z bocznych uliczek, gdzie ponownie pobili go i skradli mu 150 złotych. Powiadomieni o tym zdarzeniu policjanci w ciągu 24 godzin od chwili zdarzenia zatrzymali przestępców. Okazali się nimi 27 i 25 letni mieszkańcy Siedlec. Obydwaj zostali zatrzymani w policyjnym areszcie. Dziś (22 marca) o ich dalszym losie zadecyduje prokurator. Za przestępstwo rozboju grozi im do 12 lat pozbawienia wolności.
źródło KWP Radom opr. ab