Informacja prasowa marszałka Mazowsza Adama Struzika ws. Nauczycielskiego Kolegium Języków Obcych w Siedlcach najprawdopodobniej ucina dyskusje o wykorzystaniu tego budynku przez IV LO. W piśmie czytamy, że nieruchomość ma być przeznaczona na potrzeby Mazowieckiego Samorządowego Centrum Doskonalenia Nauczycieli, Biblioteki Pedagogicznej, a w przyszłości Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego.
Zdaniem miejskiego radnego Adama Bobryka ta informacja prasowa oznacza konieczność remontu budynku IV Liceum Ogólnokształcącego im. Hetmana Stanisława Żółkiewskiego.
Negatywna decyzja Marszałka w sprawie przekazania NKJO samorządowi Siedlec sprawia, iż Miasto nie ma innej alternatywy jak rozpoczęcie remontu budynku IV Liceum Ogólnokształcącego im. Hetmana Stanisława Żółkiewskiego. Wydatkowane zostały już znaczne nakłady na wykonanie dokumentacji projektowej, ponoszone są koszty związane z wynajmowaniem tymczasowej siedziby, a dotychczasowy obiekt niszczeje.
W celu jego ratowania i podniesienia standardu pracy szkoły należy jak najszybciej przystąpić do prac remontowych. Nie ma już bowiem wytłumaczenia, iż dla tej placówki znajdzie się alternatywna i komfortowa lokalizacja. Jednocześnie koncepcję przeniesienia do NKJO Biblioteki Pedagogicznej uważam za błędną. Nie jest to obiekt przystosowany do tego typu działalności. Konieczne więc będzie zapewne poniesienie znacznych wydatków na jego dostosowanie. Rozwiązanie przyszłości obecnego budynku NKJO zaproponowane przez Marszałka jest więc co najmniej nietrafione i mam nadzieję, że nie ostateczne.
Adam Bobryk, radny Rady Miasta Siedlce
Tak trzymać Panie Adamie to jedyna rozsądna propozycja
W koncu rozsadna propozycja, a nie belkot (…).
oooo widzę, że wybory się zbliżają 😀
Jeden radny co rozsądnie myśli. Podoba mi się to co mówi i mysli.
Brawo! Nareszcie sensowna ocena sytuacji.Może ktoś wreszcie przemówi do rozumu Prezydentowi i Marszałkowi.????
Panie Adamie niech Pan uważa. Fucha w postaci wiceprzewodniczącego Rady po takiej wypowiedzi może być zagrożona.Do końca kadencji będzie musiał Pan wspierać PIS i w ważnych głosowaniach wychodzić z sali, żeby nadrobić zaufanie.
No cóż…takie słowa słyszeliśmy już kilka ładnych lat temu. I co…???
Co na to bracia O. – szefowie UM?
Oj, nie spodoba im się, oj nie.
Ale najwyższa pora im się sprzeciwić. Tylko kto się odważy oprócz Bobryka?
Może Myszkowski? Ten to niczego się nie boi.
ha, ha, ha. On boi sie wszystkiego.