Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji nie obawia się zimy i ewentualnych awarii w wyniku pękania rur.
– W czasie zimy występuje zjawisko związane z chwilowym przemarzaniem gruntów i to może oddziaływać na rury. Na szczęście takich miejsc w Siedlcach, które były powiedzmy bardziej narażone, bo są nisko usadowione jest coraz mniej – mówi prezes PWiK-u Adam Jonczyk i dodaje, że pracownicy starają się usuwać awarie jak najszybciej i są przygotowani na to bez względu na porę roku.
– Dzwonić można przez siedem dni w tygodniu przez całą dobę, bo zawsze ktoś czuwa przy telefonie, dlatego nie ma obawy, by mieszkańcy nie mogli zgłosić problemów – dodaje.