Aleksander Jonek, wieloletni wiceprezes Polimexu – Mostostalu nie jest już w zarządzie firmy. Wczoraj odwołała go Rada Nadzorcza. Na stanowisko wiceprezesa i członka zarządu spółki powołano Arkadiusza Kropidłowskiego. (źródło: money.pl)
Aleksander Jonek jest absolwentem krakowskiej Akademii Górniczo-Hutniczej. W 1992r. ukończył Austriacko-Polską Szkołę Kadry Menedżerskiej WIFI-DOSKO. Od 1976 roku był zatrudniony w spółce Mostostal Siedlce S.A. W latach 1980 – 2004 był dyrektorem naczelnym i prezesem zarządu Mostostalu Siedlce S.A. Stanowisko wiceprezesa spółki Polimex-Mostostal pełnił od 2004 roku.
Przypomnijmy, że to dalszy ciąg zmian w zarządzie spółki. 23 kwietnia Rada Nadzorcza na stanowisko prezesa Polimexu powołała Gregora Sobischa a 24 kwietnia na stanowisko wiceprezesa Joannę Makowiecką. Oboje obejmą obowiązki z dniem 3 czerwca. Do 2 czerwca p.o będzie Dariusz Krawczyk.
Z tego co wiem, to p. Jonek po prostu przeszedł na emeryturę.
Wyraźnie napisane: "ODWOŁANY", więc nie mieszaj wylanej zupy.
Nie, miał pełnić funkcję do najbliższej Rady Nadzorczej, został ZWOLNIONY przed czasem.
Odwołany, aby przed emeryturą dostać jeszcze dodatkowo odprawę…
To bardzo źle dla miasta. Ostatni członek zarządu związany z Siedlcami już nie ma nic do powiedzenia w Polimexie.
Bzdura. Przybył w latach siedemdziesiątych ….i zapewne teraz opuści Siedlce.
A.Jonek odwołany zostaje z dniem 1 lipca jako członek zarządu, ale w Polimexie zostaje i wpływy będzie miał. Od 1 lipca zostaje pełnomocnikiem do spraw kontaktu ze Związkami Zawodowymi.
Pytam się dlaczego dopiero teraz?
Pan Jonek został odwołany ok dwa tygodnie przed zakończeniem pełnienia funkcji wiceprezesa.
W związku z tym (mimo, że firma jest w trudnej sytuacji finansowej, gdzie liczy się każdy grosz), pan Jonek dostanie od zarzadu firmy za przedwczense zerwanie kontraku kilku milionowe odszkodowanie (odprawe). Nie oznacza to, ze nie bedzie pelnil w firmie innej funkcji.
Pan Jonek nie jest Siedlczaninem, i zapewne wróci w rodzinne strony z portfelem powiekszonym o te pare miliomow. powodzenia dla pracownikow mostostalu zarzod dba o was
lukoki, nie znasz kompletnie rzeczywistości. Jonek nie otrzyma odprawy, nadal pracuje w Polimexie tylko pod znacznie mniej prestiżowym stanowisku, Gadanie głupot o milionach zostaw plebsowi by miał temat do gadania.
Majstersztyk prywatyzacji Mostostalu.
Polimex kupił Mostostal za pieniądze pożyczone od Mostostalu.
Dziwię się, że ludzie tak szybko zapominają takie przekręty.
Ten Pan brylował na salonach, zbierał pochlebne opinie w prasie, Firma przez wiele lat prosperowała dobrze. Otoczył się jednak ludźmi komuszymi, donosicielami i im wierzył. w rezultacie tych donosów wielki ii i sprawiedliwy menager nie zawahał się zwolnić pracownika po 35 latach pracy(pracownik po ciężkiej chorobie był na zwolnieniu lekarskim pół roku) . Nie stać Go było na odbycie rozmowy ze zwalnianym -wyręczył się podwładnym komuszkiem, Oto Pan Jonek Aleksander.