Mimo przewagi na boisku szczególnie w drugiej połowie spotkania siedlecka Pogoń wczorajszy mecz z Olimpią Elbląg zakończyła bezbramkowym remisem. Pierwsza groźna akcja wyprowadzona przez biało-niebieskich pojawiła się już w 1 minucie meczu, ale strzał Adama Czerkasa pewnie wychwycił bramkarz gości. Potem siedlecki napastnik jeszcze kilkakrotnie będzie próbował zaatakować bramkę Aleksieja Rogaczowa, ale niestety nieskutecznie. Sobotnie spotkanie nie należało do ciekawych i widowiskowych co w swoich wypowiedziach podkreślali też sami szkoleniowcy. Po wczorajszym rozegranym, po części w strugach deszczu, meczu oba zespoły dołożyły do swojego dorobku po 1 punkcie.
Skład zespołów:
Pogoń: 93. Jacek Kozaczyński (bramkarz), 8. Robert Kwiatkowski, 3. Marcin Nowak, 25. Mateusz Urbański, 22. Damian Guzek – 13. Mariusz Dzienis, 16. Marcin Stromecki (64, 14. Rafał Jędrzejczyk), 17. Przemysław Rodak, 19. Krystian Wójcik, 7. Rafał Kosiec (46, 11. Adrian Dziubiński) – 9. Adam Czerkas (72, 6. Paschal Ekwueme)
Olimpia: 1. Aleksiej Rogaczow (bramkarz), 11. Michał Ressel, 5. Oleg Ichim, 2. Tomasz Lewandowski, 24. Witalij Nadijewskij – 7. Kiriłł Raduszko (79, 20. Rafał Lisiecki; 90+4, 14. Patryk Burzyński), 6. Anton Kołosow (90+2, 3. Bartosz Broniarek), 13. Rafał Pietrewicz, 27. Kamil Graczyk, 8. Piotr Skokowski (60, 16. Tomasz Sedlewski) – 9. Krzysztof Wierzba
Żółte kartki
Pogoń: Rafał Kosiec (38 min.), Przemysław Rodak (39 min.)
Olimpia: Anton Kołosow (60 min.), Kamil Graczyk (77 min.)
Komentarze trenerów:
Oleg Raduszko (Olimpia Elbląg):
W meczu było bardzo dużo walki. Przyjechaliśmy tu do was zdobyć punkty, macie dobre warunki. Dwa poprzednie spotkania rozegraliśmy w fatalnych warunkach. Trochę problemów sprawił fakt, że trenujemy na sztucznej nawierzchni. Musimy zdobywać punkty. Póki co o ładnej, widowiskowej grze mówić nie można.
Piotr Szczechowicz (Pogoń Siedlce):
Wiedzieliśmy, że zespół Olimpii będzie cofnięty, że linia defensywna nie będzie praktycznie w ogóle wychodziła poza połowę boiska i to się potwierdziło. Zdawaliśmy sobie sprawę, że goście będą grać dłuższym podaniem na Krzyśka Wierzbę a odcięliśmy ich broń, którą była lewa strona. Skokowski został praktycznie wyeliminowany. Jedyną szansą na atak pozycyjny, który musieliśmy dzisiaj stosować, konsekwentnie i sumiennie próbowaliśmy doprowadzić do uderzenia piłki z dystansu. Parę prób było. W końcówce widzieliśmy, że zespół z Elbląga trochę słabiej fizycznie wyglądał i te akcje gdzieś tam były. Kibicom dzisiejszy mecz nie mógł się podobać. Gość nam nie zagroził.
bg
Pan Sczechowicz mówi "Wiedzieliśmy, że zespół Olimpii będzie cofnięty, że linia defensywna nie będzie praktycznie w ogóle wychodziła poza połowę boiska i to się potwierdziło"
A co z Pana założeń się potwierdziło Panie trenerze?Żałosne składac na warunki w jakich się trenuje(sztuczna trawa ,zima) i to zawodowiec.Gramy u Siebie i minimalna ilość strzałów z dystansu,mała ilość zawodników ofensywnie się podłączających,brak gry po bokach,stąd kilka marnych wrzutek z których mogliśmy mieć najwięcej .
Pan Boniek był zachwycony obiektami w Siedlcach.
Kolejny mecz remisowy i kolejny mecz bez bramki.
Zresztą po co to pisać jak i tak Pan zostanie Panie wielki Trenerze:)
100 % poparcia.O traktowaniu kibiców z naszego sektora oraz Gości z Elbląga nie wspomnę.