„Gdy miał pięć lat przyszedł do mnie i powiedział: tato widzę podwójnie. Pojechaliśmy do okulisty, który sprawdził dno oka i powiedział, że coś się dzieje nie tak. Potem tomograf, rezonans i padła odpowiedź. Guz mózgu. Wtedy przeszedł pierwszą operację. Był to rok dziewięćdziesiąty szósty”.
Dziś Czarek Gąsior ma dziewiętnaście lat, siedem operacji za sobą i jedno marzenie. Marzenie, które za chwilę się spełni. Wystąpić w telewizji.
– Chciałem zobaczyć jak ona wygląda od środka – mówi Czarek. – Oglądaliśmy z tatą Panoramę i tam ogłosili, że jest konkurs i będzie można w niej wystąpić. Na drugi dzień było licytowanie. I wygraliśmy – dodaje.
Rok temu było jeszcze dobrze
Czarek od piątego roku życia ma dwa domy. Rodzinny, w Międzylesiu i drugi w szpitalu w Warszawie. Po konsultacjach z najlepszym neurochirurgiem w Polsce, prof. Mirosławem Ząbkiem, trafił do Centrum Zdrowia Dziecka. Tam przeszedł pierwsze dwie operacje. Guz był wycinany już cztery razy jednak powstałe zrosty obecnie bardzo utrudniają do niego dostęp.
– Guz jest w miejscu gdzie wszystkie nerwy z mózgu wchodzą w kręgosłup – tłumaczy Henryk Gąsior, tata Czarka. – Rozrastając się naciska na nerwy wzrokowe. I z tego względu Czarek traci nie tylko wzrok, ale też przytomność czy świadomość. Są takie chwile, że nie wie gdzie jest i co się z nim dzieje, więc musi być pod stałą opieką innych osób. Ostatnią operację przeszedł osiem lat temu i wszystko było dobrze, aż do tego roku – dodaje.
Obecnie Czarek nie widzi już na jedno oko, a z drugiego choroba zabrała mu już 70%. W tej chwili lekarze nie dają większych szans, a stan jego zdrowia cały czas się pogarsza.
– Staram się żyć tym co jest teraz i nie myśleć o przyszłości – mówi Czarek.
Czarek jednak się nie poddaje. Bierze życie takie jakim jest i stara się pokonywać trudności. Lubi poznawać nowych ludzi, mieć z nimi kontakt. To wszystko pobudza go do życia i dzięki temu odbudowuje swoją psychikę.
– To pozwala walczyć mi z chorobą. A to jest moim najważniejszym celem – tłumaczy nam chłopak.
Chodzi do szkoły wielozawodowej o profilu sprzedawca i radzi sobie bardzo dobrze. Oczywiście na tyle na ile pozwala mu zdrowie.
– Nauczyciele zachęcają go by nie rezygnował z nauki – mówi tata Czarka. – Nie chcę oddzielać go od rówieśników. Bo izolacja jest najgorsza i według mnie to byłby już wyrok. Wtedy człowiek się załamuje, siedzi sam, i myśli już tylko o jednym – dodaje.
Ratuje innych
Licytacja udziału w Panoramie zorganizowana była z okazji Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. W licytowaniu pomagały najbliższe osoby Czarka: znajomi, przyjaciele i rodzina. Zebrali 11 tysięcy. To wystarczyło by wygrać. Wygrać i ratować inne chore dzieci.
– Może ktoś zapytać czy nie lepiej byłoby przeznaczyć tych pieniędzy na leczenie Czarka – mówi pan Henryk. – Według mnie, a także i psychologów organizm sam najlepiej walczy z chorobą, a walczy wtedy kiedy psychika jest mocna. Umacnia go to, że spełniając swoje marzenie pomaga innym chorym dzieciom. Być może przyczyni się do uratowania kogoś na to na co on sam choruje – dodaje.
Przy okazji rodzina ma też nadzieję, że może ktoś pomoże im rozwiązać problem choroby Czarka.
– Na dzień dzisiejszy Ci lekarze, do których miałem dostęp , niestety nie dają na to szans – mówi pan Henryk. – Mam jednak nadzieję, że może obejrzy nas ktoś, kto będzie w stanie wskazać nam jeszcze jakąś drogę. Może znajdzie się klinika, która podejmie się leczenia Czarka. – dodaje.
Zdążyć z marzeniem
We wtorek, 23 lutego o godzinie 22.45. Czarek razem z dziennikarką Martą Kielczyk poprowadzi główne wydanie „Panoramy”. Wcześniej, bo już od godziny 10. będzie wspólnie z ekipą telewizyjną nagrywać, wybierać materiały, montować. Podczas programu w TVP chciałby powiedzieć:
– Dziękuję wszystkim ludziom, którzy mi pomogli wygrać tę licytację i sprawili, że zdążyłem spełnić moje największe marzenie.
ab
proszę się ze mną skontaktować na … , może uda się mi się wam pomóc.. Pozdrawiam
Świetny artykuł, oby więcej takich… Trzymaj się Czarek!
Niesamowite. Dopiero niedawno z zajawek Panoramy dowiedziałam się, że Czarek jest chory. Bez zbędnych czułości a jednak miałam ciarki. Czarku życzę Ci wszystkiego najlepszego. Będę Cię jutro oglądać i trzymać kciuki.
Oglądałem "Panoramę". Widać było, że chłopak był przerażony. W sumie to sam nie wiem jak bym się zachował. Mam nadzieję, że Owsiak spełni to co zasugerował a Pani, że o Czarku jeszcze napisze… jak będzie po operacji 😀 Czego z całego serca mu życzę.
11 tysięcy to dla niego pikus, bo kasy ma w bród. Dlaczego ten ojciec samotnie wychowuje dzieci? Warto zrobić reportaż na ten temat…
#ola Jak jesteś tak dobrze poinformowana ,to może napisz coś więcej. Rzucać frazesami każdy umie. Siostra kumpla chłopaka przyjaciółki mojej byłej ma 100ha na środku jeziora Śniardwy. I co Ty na to? Warto zrobić reportaż na ten temat…
P.Henryk to człowiek,który ma b.dużo pieniążków.Dzieci się mamy wyrzekły przez jego kasiurę…Warto zrobić o tym reportaż-popieram Olę!
Jedź, zrób jak taki/a mądry/a jesteś.
I pisać anonimowo łatwo, podpisz się z imienia i nazwiska i wtedy rzucaj oskarżeniami. Może powinni o takich tchórzach artykuły pisać. Żenujące.
zastanawiam sie,czemu i ty się nie podpisałaś/eś z imienia i nazwiska – na pewno jestes bliskim znajomym Pana X. Przykre to jest kłamstwo, które pokazano w telewizji, kłamstwo, którym się karmicie, wasze przyzwolenie społeczne na to co się tam działo, w tym międzylesiu… współczuje wam waszej moralności