W cieniu informacji o aquaparku przez ostatnie tygodnie z problemami na własnej budowie borykał się także PWiK. Warszawski Warbud, rozbudowujący oczyszczalnię ścieków na dwa tygodnie wstrzymał swoje prace. Roboty już ruszyły, ale sprawa najprawdopodobniej zakończy się w sądzie.
Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Siedlcach realizuje jedną z najważniejszych i najdroższych inwestycji w historii miasta – rozbudowę i modernizację oczyszczalni ścieków. Jak mówi nam prezes Przedsiębiorstwa Adam Jonczyk formalnie do przerwania robót nie doszło, ale wykonawca wstrzymał swoje prace żądając dodatkowych pieniędzy. Prezes dowodzi, że Warbud nie miał podstaw ani do zawieszenia, ani do przerwania robót, bo PWiK płacił mu w terminie. Przestój nazywa zatem jedynie „wahnięciem”. Kilka dni temu, „po wyjaśnieniach” inwestycja ruszyła.
Inwestycja jest poniżej przewidywanych kosztów. Tak to wyszło w przetargu a teraz twierdzą, że w realizacji mają starty.
Prezes przewiduje, że kolejne rozmowy na pewno się rozpoczną, bo Warbud chce dodatkowych kilkunastu milionów.
Sprawa najprawdopodobniej będzie się rozwijać i jeśli dopłacimy to tylko po sądowym wyroku. Ta droga byłaby celowym działaniem, żeby zgoda na dopłacenie do inwestycji była zasadna, bo to wszystko jest rozliczane i nie może być mowy o jakiekolwiek pozasądowej umowie między PWiKiem a Warbudem. My chcemy żeby to ktoś trzeci określił i rozstrzygnął.
Zdaniem prezesa warszawska firma wykonała ok. 65 procent inwestycji a inwestor zapłacił ok. 64 proc. kwoty.
To około 30 milionów złotych brutto. Na razie zapłaciliśmy mniej niż jest wykonane, bo płacimy za obiekty już wykonane a nie będące w budowie. Sama inwestycja już po części jest uruchamiana.
***
Przypomnijmy, że umowa na rozbudowę oczyszczalni ścieków, budowę kolektorów i modernizację systemu kanalizacyjnego w Siedlcach została podpisana w październiku 2010 roku. Koszt inwestycji to prawie 56 mln zł a jej wykonawcą jest Warbud S.A. z Warszawy. Zakończenie modernizacji przewidziane jest na sierpień 2013 roku. – Termin realizacji inwestycji wynosi 33 miesiące, ale zechcemy go wybitnie skrócić. Myślę, że już za dwa lata ta inwestycja zostanie na pewno oddana do użytku – powiedział wtedy Grzegorz Maj z Warbudu S.A. (źródło: UM Siedlce/ opr. bg) O komentarz w tej spr. poprosimy także wykonawcę.
ROBOTY STOP …….., ALE POMNIK JEST….CZY TO NIE FANTASTYCZNE?
Tak trzymać, czyli krótko!!!! Brawo inwestor bardzo rozsądnie wypłacane pieniądze. Jak im się nie podoba to do widzenia i po problemie (wtedy my – podatnicy) nie jesteśmy po szkodowani a ktoś inny chętnie dokończy inwestycję.
Brawo, super to się rozumie!
Ot nie wszyscy Prezesi są tak pragmatyczni jak P. Jończyk. PAWŁOWSKIEGO wystrychnął na dudka malutki Zambet.
chce mi śmiać jak patrze na ten pomnik ku czci smierdzącego rowu.
Brawo PWiK. Tak trzymajcie. Gratulacje za tak wspaniały projekt. To nobilitacja Miasta Siedlce. Co niektórzy ciągle wam zazdroszczą. A niech ich tam. To się nazywa FIRMA. Super ludzie widać tam pracują.
A kamienia tez wam zazdroszczą. Takie to nasze malutkie zazdrostki. Powodzenia życze. Brawo.
Ten artykuł mija się z prawdą wykonawca kończy już swoje roboty około 85% a PWiK zapłaciło za niecałe 60 % Wszystkie urzadzenia technologiczne zostały dostarczone. Niestety projekt jaki kupił pan Jończyk niekoniecznie się da zrealizować liczne błędy w automatyce nie pozwalają na uruchonienie poszczególnych urządzeń
Nie wiem ile procent zostało wybudowane, ani tym bardziej zapłacone, ale znając postępowanie szych z PWiKu to jednak spodziewałbym się dużych nieprawidłowości właśnie ze strony Inwestora. Urzędnicy wodociągów na wysokich stanowiskach kierowniczych to świetny przykład, że coś na wzór komunistycznego aparatu państwowego i nietyklanych działaczy nadal funkcjonuje w Polsce. To czy oczyszczalnia powstanie i czy wogóle będzie funkcjonować nie obchodzi ich tak jak postawienie pomnika czy wypłacenie sobie dodatku do pensji. Kto miał kiedykolwiek do czynienia z wodociągami ten wie że zwykłego człowieka często mają za nic. Niestety za błedy urzędników solidarnie odpowiadają tylko mieszkańcy podatnicy. To czy firma jest z Warszawki, Gdańska czy z pod Mińska nie ma znaczenia bo tzw. prezesi pewnie i tak próbowali by przekręcić każdego.
Pan Prezes próbuje w ten sposób bronić swoich czterech liter. Projekt jaki dostarczył był robiony na kolanie i wymaga ciągłych zmian za które nie chce płacić. Pan Prezio udaje że nic na ten temat nie wie. Dopuścił do realizacji modernizacji na podstawie projektu według którego Oczyszczalnia będzie miała nowe urządzenia a w eksploatacji będzie reliktem rodem z lat 70. Eksploatacyjnie będzie jedną z najdroższych i jest wyrazem praktycznego gniota technicznego realizowanego pod nadzorem Pana Prezesa. Siedlczanie więc gdzie tu widzicie dbałość o Wasze interesy ? Rzekłbym raczej że jest to działanie mające na celu zatuszowanie błędów urzędniczych bez patrzenia na finanse. I tak Wy za to płacice i jak to w dobrym kabarecie spoko a tu szkoły nie przyszły :). Wasza kasa się tu nie liczy. Tu się liczy tylko wizerunek prezesowskiego lica 🙂