Podczas sesji miejskiej trwała gorąca dyskusja na temat przyjęcia sprawozdania z działalności Centrum Kultury i Sztuki. Przypomnijmy, że najpierw z powodu nieobecności dyrektorów CKiS zdjęto punkt z obrad sesji. Potem w siedleckim magistracie zjawił się dyrektor placówki Mariusz Orzełowski zatem wiceprzewodniczący radu miasta Stefan Somla zwrócił się z wnioskiem o przywrócenie punktu 7.
Radni zaczęli dyskusję na ten temat. Część z nich stwierdziła, że takie zachowanie dyrekcji CKiS jest zachowaniem lekceważącym wobec radnych. – Nie powinno być tak, że działalność i obrady rady miasta są uzależnione od obecności lub nieobecności dyrektora CKiS. Wydaje się, że mógł pojawić się na sesji – stwierdził Piotr Karaś, przewodniczący RM Siedlce. Prezydent bronił dyrektora twierdząc, że pewnie ten nie przypuszczał, że obrady będą przebiegały tak szybko.
W głosowaniu nad przywróceniem punktu 7 ws. sprawozdania z działalności CKiS nie było bezwzględnej większości głosów: za – 9, przeciw – 7, wstrzymujących – 5.
bg
Nie jestem zaskoczony brakiem kultury Dyrektora Centrum Kultury i Sztuki siedleckiej.
Zachowanie lekceważące to jasne, ponieważ liczy się godzina rozpoczęcia sesji a nie godzina omawiania punktów. Zresztą, czy to ważne radni i tak przyjmą sprawozdanie bez zastrzeżeń i nagrodzą oklaskami jakie to kulturalne miasto się zrobiło. Ciekawe czy ktoś zapyta o zachowanie kulturalnych młodych pracowników tak jak piszą na forum gazeta.
czyli oceniali centrum czy nie?
Ma w Radę w głębokim poważaniu. Kudelski go jeszcze broni. ŻENADA. Orzeł owski powinien czekać jak……. na swoja kolej. Warować. Kudelski broni wszystkich kolesiów …Sitnika, Pawłowskiego a teraz Wielkiego Pana O.
no co chcecie, przecież to "artysta"… wy rado, jesteście od płacenia panu artyście a nie od zadawania pytań czy oczekiwania punktualności
polecam wywiad na RP – sensownie i dobre pytania, zwłaszcza POlitykierom wysłuchanie nie zaszkodzi
Nieładnie, panie Mariuszu. I jeszcze się zasłaniać Kudelskim, przez co pogrążać prezydenta, nieładnie. Na szczęście Pan Prezydent ma swój rozum i poparł Karasia, który mocno się wkurzył i postanowił trochę sprowadził pana dyrygenta do właściwego poziomu
Niestety obawiam się, że nie tylko jeden, ale obaj bracia O. zatajają wiele swoich poczynań przed prezydentem, który gdyby wiedział wszystko, z pewnością nie stawał by tak śmiało w ich obronie. Brawo dla Prezydenta w tym wypadku, a pan dyrektor CKIS sam sobie strzelił samobója i mówi jeszcze, że to prezydent puścił gola…
Bracia O. skutecznie blokuja prezydenta, niczym urzednicy watykańscy papieża. A pan O.M. jest po prostu niezastąpiony, wszędzie go pełno, człowiek orkiestra, to co mu radni będa podskakiwac. On i tak jest górą, a poczekajmy do wyborów, na 100 % któryś z braci O zostanie prezydentem.
tak puścił, że go zrobił Dyrektorem.
A to Centrum ma jednego dyrektora ? na liście płac jest dwóch. jeżeli jednego wysłali na impreze to drugi nie mógł go zastapić?
Arogancji oraz niezbyt miłego słownictwa doświadczyłam od tego Pana na spotkaniu Komitetu Obchodu Świąt Narodowych ale po piątkowej sesji Rady Miasta już nie jestem zaskoczona, ponieważ jest to człowiek, który nie liczy się chyba z nikim.
wiecie co ,słabe te wasze dogadywanie ,jatrzenie, zawieści i tak wszyscy wiedzą ,że jest to polityczny spór w Siedlcach .PO -PiS pojedynek ciągle trwa. A jak już ktoś reprezentujący PiS jest elokwentny, mądry i przedsiębiorczy a jest w PiS jak M.O (Przecież wszyscy z PiS to moherowe berety i głąby wg PO ) to go trzeba zabić ,wynależć mu albo na niego jakiegoś haka. Żal mi was ,taka piękna pogoda a wy ziejecie nienawiścią do braci O. bo są z PiS-u i dzięki nim też ten PiS ma coraz lepsze notowania -tu jest problem?
zgadza się coraz lepsze, jest co zanotować w kajeciku lub w głowie by pamiętać przy najbliższych wyborach.