Czy jest szansa na rewitalizację parku miejskiego „Aleksandria”? – Może. Z dużym akcentem na „może” – szczerze informuje Stanisław Mrówczyński, naczelnik Wydziału Gospodarki Komunalnej UM Siedlce.
Temat rewitalizacji siedleckiego parku to temat, który z regularną częstotliwością pojawia się podczas obrad sesji miejskiej. Ostatnio temat poruszył radny STS Arkadiusz Mazurkiewicz. Zainterpelował do prezydenta, aby w „Aleksandrii” pojawiły się ścieżki szutrowe do biegania. Odpowiedzi radnemu udzielił Stanisław Mrówczyński.
– W projekcie rewitalizacji parku przewiduje się powstanie ścieżek o nawierzchni szutrowej takich jakich samych jak nad zalewem – przyznał i dodał, że miasto odwołało się od decyzji urzędu marszałkowskiego odnośnie przyznania Siedlcom dofinansowania na rewitalizację. – Po analizach okazało się, że po tym zyskaliśmy dodatkowe 2 punkty i może z akcentem na „może” szansami, że projekt na rewitalizację będzie uwzględniony – poinformował naczelnik.
Kiedy poznamy decyzję marszałka mazowieckiego? Nie wiadomo. Jarosław Paciorek z Wydziału Gospodarki Komunalnej podczas dzisiejszej rozmowy z nami przyznał, że nie wie na ile dodatkowa punktacja się przydała i w sprawie terminów radził kontakt z samym marszałkiem. Jak powiedział „nie sprawdzałem czy to nasz wniosek przesunęło czy nie, bo nie mam na to czasu”.
Należy tu dodać, że Siedlce mają pozwolenie na inwestycję z czasem na 3 lata. Ten z kolei mija w przyszłym roku. Oznacza to tylko jedno. Urząd w parku coś zrobić musi i to niezależnie od przyznanych pieniędzy. Dlaczego? Żeby, jak mówi naczelnik przedłużyć ważność inwestycji.
– W przeciwnym razie musielibyśmy zaczynać projekt od nowa a ten kosztował pół miliona złotych – wyjaśnił Mrówczyński. Od czego miasto zacznie? Możliwe, zdaniem naczelnika, że od placu zabaw, który jest najlepiej wyposażonym placem zabaw w Siedlcach.
Zgodnie z założeniami projektu „Aleksandria” ma zmienić się nie do poznania. Ma być kawiarnia, ścieżki edukacyjne, nagłośnienie oraz zainstalowany monitoring. Ogrodzony i zamykany na noc z nowymi alejkami i oświetleniem. Czyli park o jakim marzy wielu mieszkańców miasta. Inwestycja odrestaurowania parku miejskiego warta jest około 15 mln zł.
bg
ścieżki* szutrowe 😉
No to wymyślili, ogrodzony.
Zróbcie jeszcze zadaszony.
500 tysięcy za projekt, to się przy okazji ktoś nachapał.
Teraz następne 500 tysięcy. Będzie zmiana czy ci sami chapną.
Dziękuję. Mam nadzieję, że nie będą ciężkie 🙂
gdzie jest rzecznik, nie zagłębił się "w park"?
Na sesjach RM w styczniu i lutym (tylko te są dostępne) w protokołach nie pojawiło się słowo "Park". Więc jaka to jest częstotliwość?
Taki zabytek (park)trzeba mieć ogrodzony.
Przewracają się drzewa,
m-ce zanim zostaną usunięte, park zamknie się, procedury trwają, decyzja o wykreśleniu przewróconego z kajeciku, przetarg na piłę, przetarg na wywiezienie, sesja RM i po roku ponowne otwarcie parku.
Ale wszystko będzie bezpiecznie.
Po co taki park gdzie żaden ptaszek nie zaśpiewa, nie lubią być monitorowane.
Ja zapraszam do parku radnych najlepiej z dzieckiem 1,5/2 lata. Aż cud że jeszcze żadnemu nie stała się poważna krzywda, któryś mudry szedł z takowym dzieckiem główną alejką? Naprawdę zapraszam i uważam że park powinien być przyjazny przede wszystkim dzieciom to jedyne miejsce w mieście względnie zacienione. Place zabaw które pojawiają się na osiedlach są piękne, szkoda tylko że zupełnie nie osłonięte! Nie wiem jak w upał siedzieć na takim z dziećmi! Może czas zacząć chociaż minimalną politykę prorodzinną wprowadzać, a rewitalizacja parku pod kątem najmłodszych była by krokiem w dobrą stronę!
Myślę, że należy prowadzić politykę "prosiedlecką" i nie wywyższać jednych przed drugimi. Park jest potrzebny wszystkim mieszkańcom i jestem za jak najszybszym wielkim remontem tego przybytku. Przecież to "Aleksandria", kiedyś perełka, dziś zaniedbany kawałek ziemi w centrum miasta. I oczywiście ogrodzić natychmiast i zamykać – to pomysł, który od dziesiątek lat istnieje na świecie. W nocy tłumów spacerowiczów nie ma, natomiast jest tłum chuliganów, pijaków i ćpunów.
Fajnie będzie spędzać czas w zadbanym, ładnym i pojemnym miejscu jakim będzie "nowy park". Jeżeli ludzie będą mieli gdzie odpocząć i przyjemnie spędzać czas, na pewno będzie mniej frustracji na co dzień.
Z resztą wystarczy w pogodny dzień zajrzeć nad zalew. Pomimo odległości jaką wielu mieszkańców musi pokonać nad zalewem istne oblężenie. Więc sukces takiego przedsięwzięcia murowany!
500 tys pln za projekt? Faktycznie, niezla kasa za zaprojektowanie ogrodzenia, sciezek i placu zabaw. Architekt za indywidualny projekt domu bierze gora 10 tys zlotych.
Temu panu się nie chciało, bo nie miała czasu. No panie, a cóż ty tam takiego masz do roboty. Wolne żarty. A park powinien być miejscem odpoczynku, relaksu, fantastycznym miejscem dla całych rodzin.
Zamiast na Pomniki Wolności, które nikomu się nie przydają tak naprawde to ktoś powinien zadbać o rzeczy, z ktorych korzysta przynajmniej część siedlczan..
Z ogłoszenie na stronie miasta:
"1.Ogrodzenie z siatki powlekanej wysokości 2 m na slupach stalowych z rur śr. 76 mm o rozstawie 2,1 m obsadzonych w gruncie i obetonowanych.
2. Słupki ogrodzeniowe międzysegmentowe z rur Ø 100×4 mm o wysokości do 280 cm.
3.Brama i furtka z profili stalowych rur pionowych o przekroju Ø 20 mm osadzonych w płaskownikach 6×30 mm x 2 i górą zamontowanych ocynkowanych i malowanych proszkowych w uprzednio przygotowanych słupach betonowych, napis i herb na bramie – metaloplastyka (furtka: 1,2 m x 2,0, brama: 4,5 m x 4,0 m).