SPIN

INFO PRASOWE: Wojewoda mówi STOP

Beata Głozak piątek, 1 kwietnia 2011, 17:09 Aktualnie, Wydarzenia

Już ponad 2060 pożarów, spowodowanych wypalaniem traw, odnotowano w tym roku na terenie województwa mazowieckiego. Zginęła w nich jedna osoba, a dwie zostały ranne. Zagrożeniami, które niesie ze sobą tego typu działalność, są również m.in. zatrucie dymem, pożary lasów oraz zniszczenie miejsc lęgowych, w wyniku  którego ginie wiele zwierząt. W myśl ustaw o ochronie przyrody i o lasach, za wypalanie traw w miejscach niedozwolonych grożą kary – od grzywien sięgających 5 tys. zł do pozbawienia wolności nawet do 10 lat.

Na przełomie zimy i wiosny niestety wzrasta ilość pożarów łąk i  nieużytków rolnych – powiedział Jacek Kozłowski, wojewoda mazowiecki, apelując o niewypalanie traw. – Błędne jest przekonanie, że tego typu działanie powoduje bujniejszy wzrost roślinności. Wywołuje ono wiele szkodliwych procesów – dodał. – Wyjaławia ziemię, hamuje asymilację azotu z powietrza oraz powoduje emisję szkodliwych substancji do atmosfery. Niebezpieczeństwem jest także rozprzestrzenianie się ognia, który przenosi się na pobliskie zabudowania. Związane z pożarem zadymienie, ograniczające widoczność, może być również pośrednią przyczyną kolizji i wypadków drogowych.

Wypalania traw na łąkach, pastwiskach, nieużytkach, pasach i rowach przydrożnych, szlakach kolejowych oraz trzcinowiskach i szuwarach, zabrania ustawa o ochronie przyrody. Obostrzenia związane m.in. z rozniecaniem ognia zarówno w lasach, jak i do 100 m od ich granicy, reguluje ustawa o lasach.  Za wykroczenia tego typu przewidziane są kary aresztu, nagany lub grzywny. Kodeks karny, dla osób, które doprowadzając do pożaru, narażają życie i zdrowie wielu osób oraz ich mienie, przewiduje karę pozbawienia wolności od roku do nawet 10 lat.

Ivetta Biały,
Rzecznik Prasowy Wojewody Mazowieckiego

Dodaj komentarz

Czy wyrażasz zgodę na udostępnienie swoich danych zgodnie z Polityką prywatności oraz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy?