Siedlce nie dostaną ponad 13 mln zł unijnych pieniędzy na budowę szerokopasmowego internetu. Dodajmy pieniędzy obiecanych po podpisanych umowach. Co się stało?
Umowa na dofinansowanie unijne na budowę szerokopasmowej sieci w Siedlcach została podpisana 11 października minionego roku.
„Już za kilka lat szkoły, biblioteki i urzędy w Siedlcach będą dostępne przez Internet, a przede wszystkim staną się miejscem z dostępem do wirtualnego świata. Budowa szerokopasmowej sieci w mieście pochłonie ponad 16,5 mln zł, z czego przeszło 13,5 mln zł wyniesie dofinansowanie unijne. Dziś umowę w tej sprawie podpisali wicemarszałkowie Marcin Kierwiński i Ludwik Rakowski oraz prezydent Siedlec Wojciech Kudelski.” – napisano w materiale prasowym przesłanym nam 11 października. – „Dzięki realizacji tego projektu nie tylko wzrośnie efektywność pracy administracji publicznej, ale też pojawią się nowe możliwości dla operatorów komercyjnych. To z kolei stworzy możliwości rozwoju zaawansowanych usług sieciowych dla obywateli i firm„– dalej informował marszałek.
Okazuje się jednak, że dofinansowania nie będzie. A co za tym idzie nie będzie sieci szerokopasmowego internetu. Dlaczego?
– Nie mamy szans zrealizować tego co planowaliśmy – przyznaje Sławomir Marchel, sekretarz UM Siedlce. – Planowaliśmy połączenie własną siecią światłowodową wszystkich jednostek miejskich i innych publicznych. Na bazie tej sieci mieliśmy wybudować 5 punktów powszechnego dostępu do internetu oraz 43 hot – spotów, które zapewniłyby mieszkańcom miasta dostęp do bezpłatnego internetu – tłumaczy. – Myśleliśmy, że będziemy udostępniać swoją sieć światłowodową podmiotom prywatnym, którzy doprowadzą szybki internet mieszkańcom miasta. A my przy tym zarobimy. Na własnej sieci zrobilibyśmy sobie sieć telefoniczną i rozmawialibyśmy między sobą za darmo.
Sekretarz przyznaje, że i plany, i wniosek były ambitne. Dokumenty złożone 12 kwietnia 2009 zostały ocenione wysoko a na podpisanie umowy Siedlce czekały do października 2010 roku. Zdaniem miejskich władz, podpisy i deklaracje nic nie dały. Zmieniły się przepisy unijne a to pociągnęło za sobą konsekwencje. W grudniu dokonano ponownej weryfikacji wszystkich wniosków a marszałek oświadczył, że realizacja planów stworzy nieuczciwą konkurencję dla innych podmiotów.
– Chodziło o to, że jeśli gdziekolwiek jest dwóch dostawców internetu to w tych obszarach nie wolno prowadzić inwestycji publicznej, bo byłaby to względem nich nieuczciwa konkurencja – twierdzi Marchel. – W żadnym sensie nie mogliśmy się zgodzić z interpretacją marszałka. Nanieśliśmy swoje uwagi, ale niestety stanowisko jednostki wdrażającej usztywnia się. Wystąpiono do nas z ultimatum, że albo dostaniemy dofinansowanie w wysokości 85 procent, ale ograniczymy swoją sieć wyłącznie do celów publicznych, albo dostaniemy dofinansowanie w wysokości 30 procent, które nas nie interesuje – dowiadujemy się.
Co będzie dalej z internetem? – Cały czas budujemy i w tej chwili na terenie miasta mamy około 10 kilometrów własnej sieci światłowodowej. Poza nami tylko Telekomunikacja ma własną sieć i część Uniwersytet.
bg
Unia zapłaci, a UM chciał na tym zarabiać jeszcze rękami innych.
Znamy to znamy.
Chłopska chciwość. Za karę g…………
Doradcy w sprawie stadionu też doradzali, że z friko będzie.
I co budzą się z ręką w ……………
Ile takich spraw jeszcze będzie?
Dlaczego o tych wszystkich porażkach nie mówi PATRON wszystkiego co się w Siedlcach dzieje.
Co dzień w RP nadawał, a teraz głós mu odebrało czy odebrali?
A 100 mln. na budowę mieszkań socjalnych jest. Proszę władze miasta o zapoznanie się ze stanem istniejących mieszkań (budynek, ul. Warszawska 190) opisany w ostatnim Tygodniku Siedleckim. Czy stać nas na wyrzucznie kolejnych pieniędzy w błoto. 100 mln. to w 80 tysięcznych Siedlcach – 1250 zł. na każdego mieszkańca (licząc niemowlaki). Myślę, że inwestycja w budowę szerokopasmowego internetu byłaby bardziej celowa i zadowoliła większą część mieszkańców. I umieliby to uszanować w porównaniu z mieszkańcami budynku przy ul. Warszawskiej mającego nieco ponad 10 lat, a na wygląd nie różniącego się od przedwojennych kamieniczek w centrum.
To należy udostępnić sieć światłowodową nie jednemu podmiotowi prywatnemu tylko wielu podmiotom, które na nim by mogły by świadczyć usługi dostępu do internetu i mielibyśmy wolny rynek!
Pan Marchel opowiada androny. Indyk przysłowiowy tez myślał, tyle że stracił głowę. Ciekawe co straci Marchel.
no i kolejna kaszana, może Pani Orzełowska nasz członek zarządu sejmiku województwa mazowieckiego w końcu coś zrobi pożytecznego i się wykaże zamiast wręczać nagrody i robić fotki, a miało być tak dobrze-obiecywali politycy, kolejny chwyt wyborczy!
trzeba było utrzymać koalicję z PO to byłaby kasa, a tak d…. Platformersi siedzą na stołkach urzędowych, biorą kasę i jednocześnie mają zero odpowiedzialności politycznej. Sytuacja nadzwyczaj mało klarowna i niezdrowa.
proszę kierować do "Prezesa". On ma władzę.
czyli d*** blada… Zamiast stadionu – internet
dalj głosujcie na rozbitych z kamienia 😉
Zamiast stadionu internet !!!!
i tak w końcu końca nic nie będzie, jeden mówi jak tu przeżyć za 10tys a drugi za 1,2tys