SPIN

Zainwestuj w siebie. Przyjdź do klubu pracy

Aneta Borkowska sobota, 26 marca 2011, 14:32 Siedlce, Wydarzenia

Przy Urzędzie Pracy w Siedlcach w ramach Centrum Aktywizacji Zawodowej działa Klub Pracy. Czym on jest?

– To miejsce, z którego korzystać mogą osoby bezrobotne zarejestrowane jak i te które prace mają, ale poszukują innej – mówi Anna Balińska, lider klubu pracy. – Warunek jest tylko jeden, trzeba mieć skończone 18 lat, no i trzeba chcieć  – dodaje.
Klub ten oferuje trzy formy działania. Pierwsza to szkolenia, które trwają do trzech tygodni. Są one skierowane głównie do bezrobotnych, którzy stracili motywację do szukania pracy.

– Na takich spotkaniach poruszamy wiele tematów, mówimy jak radzić sobie ze stresem, jak szukać pracy, pomagamy stworzyć profesjonalne aplikacje czyli CV oraz list motywacyjny, uczymy jak przygotować się do rozmowy kwalifikacyjnej – tłumaczy Balińska.

Takie zajęcia trwają dwa pierwsze tygodnie, ostatni jest typowo praktyczny. Uczestnicy szkolenia mają za zadanie odwiedzać pracodawców i uczestniczyć w jak największej liczbie rozmów kwalifikacyjnych. Jak mówi lider klubu wszystko po to, by osoby bezrobotne nabrały pewności siebie i doświadczenia. Każda z odbytych rozmów jest potem omawiana.
– Zapraszamy także gości, od doradców zawodowych przez psychologów, po kosmetyczkę, która uczy jak przygotować się wizualnie do rozmowy z pracodawcą. Zdarza się również, że nasz klub odwiedzają pracodawcy i prowadzą tutaj dla nas próbne rozmowy. Ta forma cieszy się bardzo dużym zainteresowaniem – przekonuje rozmówczyni.

Trzeba się spieszyć

Drugą formą są zajęcia aktywizacyjne, które trwają dwa dni po kilka godzin. To spotkania tematyczne, które też  cieszą się ogromnym zainteresowaniem, gdyż  plan zajęć zapełniony jest już do końca maja.

– Największym zainteresowaniem cieszą się zajęcia z autoprezentacji, metod aktywnego poszukiwania pracy oraz przygotowania profesjonalnych aplikacji. Udział w tych spotkaniach może wziąć każdy, tylko trzeba naprawdę dużo wcześniej się do nas zgłosić.
Ostatnią formą są spotkania indywidualne, które odbywają się w poniedziałki, czwartki i piątki od godziny 13. do 15.45. Podczas nich skorzystać można z materiałów jakie klub posiada oraz z internetu. Jest też pewna nowość.
– Na takich spotkaniach przeprowadzamy także symulację rozmowy kwalifikacyjnej. Jak to wygląda? Jedna z nas odgrywa rolę pracodawcy, a druga nagrywa to wszystko na kamerę. Potem odtwarzamy nagranie i omawiamy wspólnie dobre strony rozmowy oraz te, które wymagają poprawy – mówi Anna Balińska. – Na początku nie było to zbyt popularne, ale teraz osoby same o to pytają i widzą, że to bardzo przydaje się potem w prawdziwych rozmowach – dodaje.

bg

6 komentarzy

  1. Bezrobotny dodano 14 lat temu

    To jest chore. Pieniędzy na bezrobocie nie ma, zasiłki mizerne, dofinansowań szkoleń nie ma. Ofert pracy jak kot napłakał, a oni sobie tworzą dodatkowe miejsca pracy i remontują budynek. Czy Dyrektor PUP w Siedlcach nie widzi, że połowa z jej podwładnych nie ma kompletnie co robić? no chyba, że siedzenie w internecie lub granie w pasjansa nazywamy pracą urzędnika.
    Ja bym się zastanowił, nad istnieniem tego typu placówek. Podobnie jak z Zusem, powinni to przerobić w małych miastach na małe punkty, zatrudniające 3 do 5 osób, śmiało by starczyło.

  2. jaga_aga dodano 14 lat temu

    Co to znaczy "pieniędzy na bezrobocie nie ma". Klub ten ma przygotować do znalezienia pracy. Zasiłki to nie jest walka z bezrobociem.

  3. Polityk z prawdziwego zdarzenia dodano 14 lat temu

    Jaga wybacz, ale ten klub jedyne co może przygotować to swoich pracowników do dobrej emerytury państwowej. Każda normalna uczelnia ma swój klub przygotowania do pracy, biuro karier czy inną komórkę. Urząd pracy tego po prostu nie potrafi. Doradcami zawodowymi są osoby przeważnie nie potrafiące człowiekowi doradzić, wspomóc czy naprowadzić na dobry tor. Są to ludzie wykwalifikowani.

  4. klient dodano 14 lat temu

    Urzednicy siedza i wymyslaja sobie zajecie. I podatnicy za to placa. Zalosne. Prosze, nie podawajcie takich informcji bo one mi tylko cisnienie podnosza.

  5. sonia dodano 14 lat temu

    Nie znam osoby, która znalazłaby pracę za pośrednictwem tego urzędu. To czysta fikcja. Praca jest, ale dla kolejnych urzędników, a nie dla "normalnych" ludzi – bezpartyjnych, bez koneksji. Każdego z urzędników, którzy doradzają bezrobotnym, wysłałabym najpierw na kilkumiesięczne bezrobocie – nie zaszkodziłaby taka szkoła życia. Podobnie jak lekarzy i pielęgniarki – położyłabym najpierw na ich oddziałach, "skazała" na opiekę służby zdrowia, poddała wszystkim "koniecznym" zabiegom. Może wtedy zaczęliby traktować pacjenta jak człowieka.
    Pozdrawiam

  6. pracujący dodano 14 lat temu

    Ja byłem w klubie i polecam!

Dodaj komentarz

Czy wyrażasz zgodę na udostępnienie swoich danych zgodnie z Polityką prywatności oraz akceptujesz regulamin dodawania komentarzy?