Jak dowiedział się SPIN od jutra, czyli od 1 marca 2011 roku siedleckie MPK przestanie pobierać opłatę manipulacyjną w wysokości 20 groszy za bilet kupiony u kierowcy. Za bilet normalny zarówno w kiosku, na kartę czy u kierowcy zapłacimy 2,50, za emerycki 1,88, a szkolny 1,25.
– Czemu rezygnujemy z tej opłaty? Gdyż obecna interpretacja prawna idzie w takim kierunku, że nie może być ten sam produkt sprzedawany w różnych cenach, w zależności od miejsca sprzedaży – tłumaczy Bogdan Kozioł, prezes przedsiębiorstwa. – I nie chcąc się narażać, podjęliśmy decyzję, że zanim ktoś zacznie domagać się odszkodowań my ubiegniemy ten fakt – dodaje.
Takie decyzje zapadają także w innych miastach w całej Polsce. Opłata manipulacyjna jeszcze do niedawna była „legalna”, jednak ostatnio zmieniło się prawo na rzecz spraw obywatelskich i stąd decyzja o wycofaniu jej.
– Chciałbym jednak zaapelować, aby pasażerowie tego nie nadużywali, gdyż kupowanie biletu u kierowcy po pierwsze wydłuża czas przejazdu, a dodatkowo naraża na niebezpieczeństwo gdyż zdarza się, że kierowca aby wyrobić się w czasie bilet sprzedaje w trakcie jazdy – wyjaśnia prezes.
Dlatego podkreśla, że taka forma sprzedaży biletu jest kierowana głównie do pasażerów spoza Siedlec lub tych, którzy naprawdę nie zdążyli kupić go gdzie indziej. Co jeżeli jednak mieszkańcy zbyt często będą korzystać z faktu zniesienia opłaty dodatkowej?
– Jeśli tak się stanie będziemy musieli się poważnie zastanowić co dalej. Może będzie to tańszy bilet dla tych którzy korzystają z karty miejskiej, może jakieś bilety dobowe. W tym momencie nie wiem i szczerze mówiąc mam nadzieję, że mieszkańcy tego nie nadużyją – dodaje.
bg/ab
Ktoś zrozumiał, że jeśli bilet w kiosku (inna firma) był tańszy, a u kierowcy droższy, to coś tu nie gra.
Kierowca ma jechać, a nie bilety sprzedawać.
Autobusy Komunikacji powinny być jednego koloru, a nie taka pstrokacizna.
Siatki z okien też powinny być zdjęte, to nie autobusy więzienne.
też jestem za zdjęciem tych siatek, wystarczy nam reklam wewnątrz autobusów.
a to w kiosku sprzedają bilety??
Dotychczas pobrane opłaty manipulacyjne powinny zastać zwrócone.
było to takie zgodne z prawem!
I co, nic więcej, na tym się skończy.
Czy będą jakieś skutki prawne?
Jak tak można mieszkańców było naciągać i wyjaśniać, że nie ma tu żadnych przekrętów.
Ile to zebrano w ten sposób tego grosza?
Kurcze macie wrażenie, że w tym MPK coś jest nie tak? Cały czas zmieniają swoje decyzje. Kiedyś się przejadą. Najpierw te opłaty i jeszcze te ulgi.
Ulgi dla studentów niby wzrosły, ale za bilety i tak płacimy 15 groszy więcej (do niedawna 15 lub 35). Połączenia nie uwzględniają potrzeb studentów (to przecież 1/8 mieszkańców miasta!) a mimo to jeszcze zdzierają z nich pieniądze.
Radny Garbaczewski miał rację, jego interpelacja sprzed miesiąca dała efekt, szybko się MPK do błędu przyznało…
Brawo Jacek!
Miałeś rację !
już rok temu na forum była poruszana.
wg mnie kierowca powinien posiadac bilety do sprzedazy, ale niech sprzedaje tylko na petli i to najlepiej poza strefą pierwsza. tam trudniej o bilet.