W styczniu na stronie portalu pojawił się materiał dotyczący wyjazdu grupy gokarcistów na ”24 Ore Karting”. Drużyna z Polski jest niemal w całości złożona z siedlczan, a ponieważ wyścig rozpocznie się już 16 kwietnia przypominamy artykuł.
16 kwietnia po raz pierwszy w historii zespół z Polski będzie rywalizował w legendarnym, całodobowym wyścigu gokartowym (”24 Ore Karting”) na torze we włoskim miasteczku Jesolo. Pierwszy z Polski i praktycznie w całości złożony z siedlczan.
Tomasz Gut, Patryk Jastrzębski, Marcin Krasuski, Michał Łęczycki, Przemysław Miłobędzki, Arvid Polak, Krzysztof Rychlik. To właśnie ta siódemka będzie reprezentować biało-czerwone barwy.
– Pomysł narodził się we wrześniu- mówi Patryk Jastrzębski. – Znalazłem stronę internetową z poprzedniej edycji, poczytałem, pooglądałem i zadzwoniłem do chłopaków. A, że wszyscy lubią wyzwania to się od razu zgodzili i od tego czasu zaczęło się ustalanie szczegółów – dodaje.
W 13 już edycji wyścigu zmierzy się ponad 30 zespołów z całego świata. Wielu ze startujących zawodników zajmuje się kartingiem profesjonalnie. Dlatego wiele razy wyścig został rozstrzygnięty podczas ostatniej godziny jazdy. Do takiego startu trzeba się doskonale przygotować.
– Na razie na treningi będziemy musieli jeździć do Lublina i do Radomia, bo u nas niestety nie ma tak dużych torów – tłumaczy Michał Łęczycki. – Jak się ociepli to będziemy mogli zacząć ćwiczyć na torach otwartych przy większych przeciążeniach i prędkościach, aby przygotować się na większy wysiłek – dodaje.
Dodatkowo każdą wolną chwilę zawodnicy spędzają na siłowni oraz basenie. Także wszyscy narzucili sobie dietę. Wszystko po to, by bez kompleksów zmierzyć się z najlepszymi.
Chcemy poznać swoje możliwości
– Dla nas liczy się dobra zabawa, a w związku z tym, że jest to wyścig 24 – godzinny to liczy się to, aby przejechać – tłumaczy Przemysław Miłobędzki. – Poza tym chcemy się sprawdzić, poznać swoje możliwości. No i sama możliwość zmierzenia się z najlepszymi na świecie też jest niesamowita – dodaje.
Jak mówią na wygraną nie liczą, ale pierwsza piętnastka byłaby wielkim sukcesem.
– Oczywiście byłoby super jakbyśmy wygrali, ale nie ukrywajmy tam będą ekipy, które startują od wielu lat – mówi Patryk Jastrzębski. – My jedziemy po raz pierwszy, nie znamy toru, wszystko będzie dla nas nowe, ale łatwo się nie poddamy, bo siłę walki mamy ogromną – dodaje.
Taki wyścig oprócz włożenia ogromnego wysiłku fizycznego wymaga także nakładów finansowych. Nasi zawodnicy praktycznie całe zawody opłacili z własnej kieszeni, ale liczą, że to się zmieni.
– Poprzez taki wyjazd chcemy rozreklamować ten sport i mamy nadzieję, że dzięki temu znajdziemy także sponsorów – mówi Michał Łęczycki. – Szukamy ich, rozmawiamy i liczymy, że znajdzie się ktoś kto będzie chciał nas wesprzeć – dodaje.
Zawody trwają dwa dni (16-17 kwietnia). Pierwszego dnia o 10. rano jest trening, zaraz po nim odbędą się kwalifikacje i o godzinie 14. zapali się zielone światło do startu. Drużyny będą ścigać się przez całą dobę ze zmianami zawodników co 45 minut. Każda drużyna ma wykupiony pakiet który składa się m.in.: ze sprzętu, mechanika, miejsca do odpoczynku oraz posiłku. Więcej informacji na stronie www.24hkarting.pl
ab
Będziemy trzymać kciuki za chłopaków. Super pomysł i promocja Siedlec poza granicami miasta.
Trzymam za Was kciuki chłopaki !! Przy następnej okazji wybiorę się z Wami na jakieś zagraniczne zawody 🙂
Świetny pomysł ! Dobrze ze chlopaki nie stoja w miejscu tylko sie rozwijaja. Fajna sprawa !! Trzymam kciuki !!!
jesli promocja Siedlec za granicą Polski, to €rząd Miasta może sobie przypomni o nich!
Wytrwałości, abyście nie mieli dużych kryzysów w najcięższych momentach, gorycz pozostaje na długi, duma na jeszcze dłużej. Nooo i największą przyjemnością w życiu jest robienie tego to co według innych jest niemożliwe.
no to ladnie Przemo, a ja myslalam ze Wy tylko popatrzec przyjezdzacie….