Mirosław Pawłowski: Może przed świętami bożonarodzeniowymi ogłosimy postępowanie przetargowe na wyłonienie wykonawcy budowy. Fot. AB

W miniony piątek na biurko prezydenta Siedlec trafił wniosek o pozwolenie na budowę aquaparku na siedleckich błoniach. Tego samego dnia Wojciech Kudelski  miał pozwolenie podpisać. Czy to znaczy, że pływalnia, która ma powstać w ramach Regionalnego Ośrodka Sportu, Rekreacji, Rehabilitacji i Turystyki jest na wyciągnięcie ręki?

– Mamy w tej sprawie jeszcze trzy obszary do zrobienia – powiedział nam Mirosław Pawłowski, prezes Agencji Rozwoju Miasta Siedlce. – Pierwszy to pozwolenie na budowę, które prezydent miał podpisać jeszcze w piątek.  Drugi obszar to sposób sfinansowania przedsięwzięcia. Do końca przyszłego tygodnia ma zapaść w tej sprawie decyzja a w międzyczasie wynajęci przez nas eksperci z różnych branży budowlanych sprawdzają dokumentację wykonawczą – wyliczył prezes ARMS.

W tej chwili nie ma jeszcze pełnej dokumentacji z branży elektrycznej, ale pozostałe jak dowiedział się SPIN są już sprawdzane.

– Jeżeli nie będzie nieprzewidzianych sytuacji przed świętami bożonarodzeniowymi będziemy mogli ogłosić postępowanie przetargowe na wyłonienie wykonawcy budowy – stwierdził Pawłowski. – Okres budowy tego typu obiektu bez zbędnych przyspieszeń powinien trwać około 18 miesięcy od podpisania umowy i takie będą warunki przetargowe – dodał.

Pawłowski nie chciał powiedzieć niczego na temat sposobu finansowania aquaparku. Stwierdził, że ARMS jest inwestorem zastępczym i działa w imieniu miasta na tego typu obiektach i to ono odpowiada za sprawy finansowe.

Problem polega na tym, że wszystko wskazuje na to, że nawet samo miasta nie zna jeszcze do końca odpowiedzi na to pytanie. Kazimierz Paryła, skarbnik miasta wyliczył kilka możliwości.

– Zastanawiamy się czy zrobić to w formie obligacji przychodowych, bo jest podstawa do tego, żeby były przychody i to spore z tego aquaparku. Możliwe też jest finansowanie na podstawie wykupu wierzytelności. W grę wchodzi też na początek normalny kredyt a potem zamianę długu na inny rodzaj długu. Każda forma jest dobra – podkreślił. – Uważam, że wybrać powinno się tę najbardziej efektywną a najmniej kosztowną. Jesteśmy na etapie rachunku i zastanawiania się – mówił jeszcze kilka dni temu.

Jak podkreślił nie sądzi też, że 1proc. podwyżka VAT-u podniesie koszty budowy aquaparku. –  Agencja Rozwoju Miasta odlicza go 100 procent od inwestycji, więc dla bezpośredniego producenta jest on neutralny. To raczej będzie miało wpływ na bilety a nie na koszty budowy – wyjaśnił.

Chociaż sposób finansowania obiektu nie jest jeszcze znany to wydaje się on być bardziej istotny niż sam basen. W luźnych interpretacjach siedleckich władz padało bowiem sformułowanie, że jedynie sprzedaż terenu po byłym stadionie pozwoli na budowę aquaparku. Teren został jak wiemy sprzedany. Swego czasu Sławomir Marchel, sekretarz miasta powiedział: – Jeśli referendum przesądzi o budowie aquaparku przy Wojskowej, tego aquaparku nie będzie nigdzie, bo nie będzie nas na to stać. To proste. Tylko sprzedaż terenu z takim przeznaczeniem jakie zaproponowaliśmy da nam na to fundusze (wyp. z dnia 22. stycznia 2010r. podczas konferencji prasowej). Czy magistrat zdoła wytłumaczyć, że takie słowa były luźnymi interpretacjami?

bg