– To nie jest demonstracja tylko pomoc. Pomoc naszym mieszkańcom a zwłaszcza tym, którzy nie są tak sprawni, by przejść w każdym miejscu – mówi Marek Kordecki, radny miejski, przewodniczący koła powiatowego Platformy Obywatelskiej i inicjator akcji „Pomóżmy”. – Dzisiejsza akcja to bardzo cenna inicjatywa – podkreśla Jarosław Głowacki, wiceprezydent Siedlec z Prawa i Sprawiedliwości. – Jestem tu jako mieszkaniec – dodaje.
Zbiórką przy pomniku Jana Pawła II w centrum miasta rozpoczęła się dzisiaj, 11. grudnia ok. godz. 19. akcja odśnieżania Siedlec „Pomóżmy”. Andrzej Silny, Jarosław Głowacki, Andrzej Grzywacz i Paweł Narojek to zaledwie część osób, która wzięła udział w inicjatywie zaproponowanej przez Marka Kordeckiego, radnego miejskiego. Takich społeczników było dużo więcej. Kobiety, młodzież oraz mężczyźni zaczęli od odśnieżenia przystanku obok Miejskiego Ośrodka Kultury, potem przy LO im. B. Prusa a na koniec pojechali na ulicę Kasztanową, która jak powiedzieli „potrzebuje” największej pomocy.
Marek Kordecki – Więcej dla miasta
To nie jest demonstracja, tylko pomoc. Pomoc naszym mieszkańcom a zwłaszcza tym, którzy nie są tak sprawni by przejść w każdym miejscu. Służby jak widać dzisiaj pracują, ale nie są w stanie odśnieżyć wszystkiego, a czasem te małe uliczki czy przystanki są największym utrapieniem dla osób starszych czy niepełnosprawnych. Dlatego apeluję, aby wszyscy zgłaszali do nas gdzie są problemy i my tam się pojawimy. Ze swojej strony mogę zapewnić, że jestem w stanie nawet w tygodniu po pracy podjechać i pomóc. Cieszę, się, że przyszło sporo osób, bo bałem się, że nikt nie będzie chciał pomóc. Ale widok podchodzących ludzi z łopatami w dłoniach daje nadzieję, że za tydzień będzie jeszcze większa ekipa i damy radę zrobić dla miasta i dla nas samych jeszcze więcej, bo w końcu my też chodzimy po tych chodnikach.
Mieszkaniec miasta – Krzysztof – Będę przychodził
Przyszedłem pomóc. Służby radzą sobie na tyle na ile mogą, ale warunki nie zawsze są takie, że radzą sobie całkiem. Na maila dostałem wiadomość, że jest akcja i jestem. A taka praca jest też dobra dla krążenia. Będę przychodził jak tylko będę mógł. I wszystkich zachęcam, bo nikogo to nic nie kosztuje, a pomóc innym jest bardzo ważna, bo my zdrowi przejdziemy, ale osoba niepełnosprawna nie wszędzie da rade przejechać. Zachęcam, wszystkich aby przyszli za tydzień.
Andrzej Grzywacz – Pomoc mieszkańców dla mieszkańców
Kiedyś tego typu inicjatywy były normą i dzisiejsza akcja nie jest demonstracją tego, że miasto sobie nie radzi. Jest to pomoc mieszkańców dla innych mieszkańców. A jeśli chodzi o sytuację w mieście to od kilku dni nie było intensywnych opadów i można powiedzieć, że sytuacja w centrum nie wygląda najgorzej. Są jednak uliczki, które nie są do końca odśnieżone i tutaj niestety trzeba się sprężać. Przedsiębiorstwo, które jest odpowiedzialne za odśnieżanie nie do końca się sprężyło. Nie w każdej sytuacji ich środki były wystarczające. Obfite opady spowodowały pewien paraliż, gdyż ulice były czarne, ale ludzie na chodnikach brnęli w śniegu i w takich momentach przedsiębiorstwo nie do końca się spisało. Na dzień dzisiejszy jest dobrze, ale nie wiem jak będzie gdy wrócą do nas takie opady. Przyszedłem aby pomóc, wesprzeć akcję, bo nie wszędzie udało się naszym służbom dostać. Uważam, że każdy mieszkaniec w ramach swoich możliwości powinien wspomagać swoje miasto.
Ewa Nurzyńska – Będzie nas więcej
Chcę pokazać, że czas można spędzić i efektywnie, i przyjemnie, i że można coś zrobić dla miasta, a nie tylko oglądać się na siebie. Czuję się dobrze, mam swój dom, więc odśnieżanie i praca z łopatą nie jest dla mnie nowością. A dzięki tej akcji można pomóc osobom, zwłaszcza starszym, które nie wszędzie mogą swobodnie przejść. Będę na pewno za tydzień, i mam nadzieję, że będzie nas więcej, że będzie więcej młodzieży.
Jarosław Głowacki – To cenna inicjatywa
Jestem tu jako mieszkaniec Siedlec. Mamy zimę, jest powiedziałbym taka sytuacja kryzysowa. Cel strategiczny co prawda osiągamy, bo funkcjonuje komunikacja, pogotowie, można dojechać do szpitala, do urzędu, szkoły. I to jest najważniejsze, ale musimy także przypomnieć, że mieszkańcy też mają obowiązki. Trzeba odśnieżać wokół swojej posesji, sklepów. I ta dzisiejsza akcja jest to takie przypomnienie tego co powiedziałem, a dodatkowo jest to bardzo cenna inicjatywa. Myślę, że miasto radzi sobie całkiem dobrze, ale wiadomo jak opady są intensywne to czas tego odśnieżania i uporządkowania jest rozłożony w czasie. A my możemy to trochę przyspieszyć.
ab
Akcja super, za tydzień wracamy tylko najprawdopodobniej o 17, wpadajcie, naprawdę można sporo zrobić. Niby to tylko odśnieżanie przystanków MPK czy przejść dla pieszych, ale jak dużo znaczy.
Szanowny SPINIE ciekawa relacja jednak
czy moglibyście z dziennikarską rzetelnością napisać
ile było osób pracujących i konkretnie jakie są ich dokonania
jak również ile czasu trwała ta dziwna akcja
pozdrawiam
PS
na marginesie
Czy stan techniczny np przystanków MPK oraz zapewnienie
bezpiecznego dostępu do środka transportu, który nie jest bezpłatny w naszym mieście nie należy do obowiązków MPK właśnie ?
To samo dotyczy przejść dla pieszych. Zapewnienie bezpieczeństwa podróżnych i pieszych jest określone właściwymi przepisami i podlega odpowiedzialności karnej.
Niezrozumiałym jest dlaczego PO musi "pomagać" w udrożnieniu przejść i oczyszczaniu przystanków skoro we właściwych instytucjach zatrudnione są osoby za w/w obowiązki odpowiedzialne.
Brawo em_ka, nic dodać nic ująć.
Osobiście mam nadzieję, że odśnieżyli całe miasto. Biedny PUK, co oni teraz będą robić?
Żałuję, ze nie mogłam uczestniczyć w tym jakże normalnym, ludzkim przedsięwzięciu. Niestety, choróbsko mnie dopadło. Przyjdę za tydzień. Szacunek dla pomysłodawców i uczestników akcji. Jeszcze jedno. Cieszy, że podziały znikają wraz z zalegającym śniegiem.
Czy zgłosił sie do pracy radny Dobijański?
Szef klubu PO który w wyborach na prezydenta Siedlec dostał od wyborców PO czerwoną kartke!!! Przyjęcie w takiej sytuacji funkcji szefa klubu jest zwykłą bezczelnością!!!!!!!
Głowacki przyszedł dla pijaru. Machnął ze 2 razy łopatą przy Atlasie, żeby zdjęcia mu zrobili, powiedział kilka zdań do dziennikarzy i poszedł sobie jeszcze przed dziennikarzami. A wszystko po to, żeby czytelnicy artykułu myśleli, że on przyszedł bezinteresownie pomagać. Zobaczcie, że na drugim i trzecim zdjęciu, które było robione przy MOKu już Głowackiego nie ma. Więc tak na prawdę to praktycznie nie uczestniczył w akcji, bo przyjść pod Atlas i zapozować do zdjęcia i powiedzieć kilka zdań do dziennikarzy to każdy głupi potrafi. Co za żenada.
Specjalnie przejechałem samochodem o 20.20 przez centrum miasta i nikogo już nie było. A jeżeli chodzi o Głowackiego, to pozorant.
Szanowni komentujący.
Jako uczestnik akcji przedstawię Wam po kolei co ostało zrobione.
Najpierw odśnieżony został parking autobusowy przy Jacku na ul. Pułaskiego, później ekipa ruszyła na przystanek autobusowy koło LO Prusa, następnie odśnieżyliśmy przejście dla pieszych znajdujące się zaraz za przystankiem. Później trochę się podzieliliśmy, jedna ekipa poszła pod kościół Św. Stanisława i tam dorwała się do przystanku i przejść, druga ekipa skręciła w ul. Sienkiewicza i tam podziałali przy przejściach dla pieszych. My ruszyliśmy dalej ul Floriańską, odśnieżone zostało przejście dla pieszych przy skrzyżowaniu z ul. Woszczerewicza. Później ośnieżyliśmy podwórko pewnemu starszemu małżeństwu, roboty 5 minut, a na podwórku nie zostało prawie wcale śniegu 🙂
Później wróciliśmy do centrum. Była godzina 20.30. Ruszyliśmy na dwa samochody na ulicę kasztanową gdyż mieliśmy sygnał, że tam przestanki MPK nie były w ogóle przez odpowiednie służby ruszone.
Cała akcja skończyła się o godzinie 21.
Uważam, że sporo zrobiliśmy i jeszcze to powtórzymy.
Odpowiadając na pozostałe pytania:
Pana Dobijańskiego nie było.
EMKA następnym razem zapraszam, sprawdź sama kto był i kto pracował.
Miłej niedzieli życzę.
POzdrawiam
Przecież to jakaś paranoja. Po to została stworzona władza samorządowa przedstawicielska żeby tworzyć rozwiązania systemowe w celu rozwiązania problemów społeczności lokalnych. Kiedy ta właśnie władza zabiera się za takie akcje to oznacza, że brak jej rozsądnych pomysłów a nadrabia PRem. Smutne.
em_ka
Przyjdź w sobotę w rzetelnością mieszkańca, weź łopatę i sobie policz. Jakoś nie wyobrażam sobie że dziennikarz przychodzi na jakąś akcję ustawia uczestników w rządku i ich liczy.
A akcja fajna, ja niestety mam złamaną nogę więc pomóc nie mogę. A że czekają mnie kule po zdjęciu gipsu to będę wdzięczna że będę mogła gdzieś dojść dzięki tej akcji.