Dzisiaj tuż po godzinie 13. nastąpiło oficjalne otwarcie gruntownie przebudowanego sztucznego i co najważniejsze zadaszonego lodowiska przy Ośrodku Sportu i Rekreacji w Siedlcach. Jako pierwsi łyżwy na swoje nogi założyli uczniowie SP nr 7.
Wstęgę przecięli Wojciech Kudelski, prezydent miasta, Janina Orzełowska, członkini zarządu województwa mazowieckiego, Piotr Karaś, przewodniczący Rady Miasta Siedlce i Stanisław Przesmycki. Poświęcenia obiektu dokonał ks. Adam Patejuk. Sezon hokejowy strzałem na bramkę rozpoczął prezydent Siedlec.
Uczennice SP nr 7: Wszystko nam się podoba!!!!!!!
Najbardziej z lodowiska podoba nam się lodowisko!!! Jest duże, wielkie. Szatnie wyglądają odjazdowo, super wyremontowane. Najczęściej przychodzimy na lodowisko żeby się dobrze bawić, zrelaksować. I same uczyłyśmy się jeździć na łyżwach. To lodowisko w porównaniu z tamtym jest ogromne, wielkie. Super że jest zadaszone, bo po pierwsze śnieg nie będzie na nas padał a po drugie będzie nam cieplej i będzie można jeździć w deszcz. Czekałyśmy na otwarcie i teraz będziemy przychodzić dużo częściej niż do tej pory. Podoba nam się to, że są siedzenia. Będziemy przychodzić i oglądać chłopaków.
Andrzej Sitnik, dyrektor OSiR: Czuję ogromną satysfakcję
Jestem bardzo zadowolony. Mamy za sobą wszyscy bardzo dużo pracy, ale im większa praca tym większa satysfakcja patrząc na efekt końcowy. A jaki jest efekt końcowy wystarczy spojrzeć na reakcje dzieci. Nie zależymy przede wszystkim od pogody. Obiekt będzie otwarty tyle ile będzie na niego zapotrzebowanie. Może być to nawet część kwietnia. Na lodowisku są pingwiny – maskotki, które ułatwiają naukę jazdy na łyżwach i zapewniają bezpieczeństwo. Wszędzie na bandach mamy szkoło zbrojone hartowane i tylko 3 profesjonalne kluby hokejowe mają system bezsłupkowy. Chyba na razie jesteśmy jedynym obiektem, który ma wszędzie szkło hartowane. Założenie jest takie, że na taflę lodowiska wchodzą tylko osoby korzystające z lodowiska. Wokół niego nikogo nie ma. Na górze jest za to poczekalnia. Cały obiekt jest monitorowany a w godzinach popołudniowych i wieczornych będzie jeszcze dodatkowo fizyczna ochrona. System korzystania i biletowania pozostał ten sam.
Agnieszka Przesmycka, firma Zeltech: Zadowolenie dyrektora – bezcenne.
Jesteśmy zadowoleni z efektu końcowego, czyli to co w tej chwili możemy obejrzeć: zadaszoną i ładnie oświetloną płytę lodowiska, dwa budynki. Cieszy nas, że siedlczanie bardzo pozytywnie odbierali i odbierają modernizację lodowiska. Bez wątpienia jednak najbardziej cieszy zadowolenie dyrektora Ośrodka – Andrzeja Sitnika, który cały czas był z nami przy budowie. Opóźnienia jakie wynikły były spowodowane głównie warunkami atmosferycznymi. Należy pamiętać, że w czerwcu mieliśmy do czynienia z potężnymi upałami a na przełomie sierpnia i września z kolei z ulewnymi deszczami. Po drugie doszły czynniki związane z procesem czysto technologicznym to znaczy, że niektóre prace mogą być zaczęte dopiero po zakończeniu jednych i tego harmonogramu przerwać nie można. Dopiero po upływie dwóch miesięcy od wylania płyty betonu możliwe było wylanie lodu. Dziękujemy miastu, dyrektorowi Ośrodka i konsorcjantom firmie Danbud i Liniars a także wszystkim partnerom.
Krzysztof Sikorski, prezes Siedleckiego Towarzystwa Hokejowego: W końcu będziemy mogli rozwinąć skrzydła.
Dzięki tej inwestycji w końcu możemy rozwinąć skrzydła. Nie sądziliśmy, że dostaniemy do miasta taki wspaniały obiekt. Dyrektor dał nam czas na korzystanie z lodowiska codziennie od godziny 20. do 22.30. Pozwala nam korzystać z szatni, mamy się gdzie przebierać. Cały czas walczymy o to, żeby mieć gdzie zostawić sprzęt, żeby go wszędzie ze sobą nie wozić. W soboty i niedziele od godz. 8.30 do 10. korzystać z lodowiska będą dzieci z najmłodszej sekcji hokeja. Rozgrywki ligowe pewnie rozegramy dopiero w marcu, ale żeby pokazać siedlczanom to, co robiliśmy przez ostatnie dwa lata będziemy organizować cykliczne mecze z drużynami którym łatwo jest do nas dojechać.
not. bg
Fot. Aneta Borkowska