28. listopada na swojej stronie internetowej Tomasz Marciniuk opublikował list do koleżanek i kolegów z Prawa i Sprawiedliwości, w którym poinformował, że odchodzi z partii Jarosława Kaczyńskiego. Powodami głównymi jego decyzji ma być oderwanie polityki PiS od panującej rzeczywistości i zarzuty, że jakoby łagodna kampania prezydencka Jarosława Kaczyńskiego była „sterowana z zewnątrz” a samemu sztabowi, do którego należał Marciniuk nie zależało na zwycięstwie prezesa.
„(…) nie mogę przejść wobec tych słów obojętnie” – pisze w liście były już rzecznik prasowy siedleckiego magistratu. „Nigdy nie byłem sterowany i nie czułem się sterowany przez przeciwników Jarosława Kaczyńskiego” – dodaje. Dzisiaj wiemy, że Tomasz Marciniuk już „tworzy lojalne struktury „Polska Jest Najważniejsza”. Jak takie posunięcie ocenia Krzysztof Tchórzewski, poseł Prawa i Sprawiedliwości?
SPIN: Jaki jest Pana komentarz do odejścia z Prawa i Sprawiedliwości Tomasza Marciniuka?
Krzysztof Tchórzewski: Pan Tomasz od pewnego czasu swoją postawą sygnalizował taką możliwość i jego wywiady, nie tylko prasowe wskazywały na to, że w tym kierunku idzie, więc nie było to dla mnie żadnym zaskoczeniem. Z drugiej strony przed ostatecznym podjęciem tej decyzji – uprzedził o niej i mnie, i prezydenta, więc jego postawa w tej dziedzinie była dosyć racjonalna i nie pociągnęła za sobą żadnych lokalnych konfliktów. Odejście uzasadnił swoją współpracą z panem europosłem Adamem Bielanem, że jest od lat z nim związany i że w związku z tym ten kierunek jest dla niego najbardziej optymalny.
Wiedzieliście to Państwo przed wystosowaniem listu z 28. listopada?
Od razu zaznaczam, że ja żadnego listu nie dostałem i formalnie żadnego listu nie dostaliśmy. To z ogłoszenia do mediów się dowiedzieliśmy. Wiedziałem, że ku temu idzie. Nawet spotkałem się z panem Marciniukiem i rozmawiałem z nim na ten temat i mówił, że ma wątpliwości, że się zastanawia, że być może to nastąpi.
Rozmawialiście przed wyborami samorządowymi?
Rozmawialiśmy przed, ale to nastąpiło po wyborach. To była jego decyzja kiedy. Uważam, że honorowiej uczynił odchodząc po wyborach.
Czy jest jakiś żal, gdy odchodzą od Was ambitni i młodzi ludzie?
Powiem tak. To naturalny proces. Każdy z nas pewne poglądy utrwala. Ja, z racji na mój wiek mam już je utrwalone a ludzie w Państwa wieku dopiero swoje poglądy kształtują i przychodzi chwila kiedy okazuje się, że większość z nich jest troszeczkę inna i trzeba podejmować decyzje i te zmiany poglądów są naturalnym procesem wszędzie na świecie. Nie odczuwam z tego tytułu żadnego dyskomfortu. Uważam, że jeżeli ma inne poglądy to uczciwie postąpił występując od nas.
not. bg
Czy w siedleckim PiS zaczyna się rozłam i czy ludzie Prawa i Sprawiedliwości z Siedlec zasilą szeregi Polska Jest Najważniejsza pod przewodnictwem Joanny Kluzik – Rostkowskiej, czy Jarosław Kaczyński zaszkodził partii w wyborach samorządowych? Na te i wiele innych pytań odpowie na łamach SPIN Tomasz Marciniuk, były rzecznik siedleckiego magistratu.
"Uważam, że honorowiej uczynił odchodząc po wyborach."
dyplomatycznie się pan poseł wypowiedział
A co to tak ostatnio poseł Tchórzewski pokazuje sie w mediach i wypowiada się? I tak już będzie przez 4 lata? Szykuje posadke dla synka ?Chce aby nazwisko Tchórzewski wciąż sie przewijało? Zeby ludzie głosowali za 4 lata na Karolka? Zobaczcie jak Orzełowski szybko zniknął a w Jego miejsce pojawił sie Tchórzewski u boku Kudelskiego! To jest straszne!
to musiało być latem… same krótkie rękawki…
Ciemnogród głosował na kogoś o kim nic nie wie, być może szykują aby dynastia Tchórzewskich wyrosła w Siedlcach, to jest dobre a co nie może syn po ojcu schedy przejąć, Podoba mnie się ten absurd i bezmyślność mieszkańców.
Zawiść i jeszcze raz zawiść tu przemawia. Trzeba szanować zasady demokracji. Jeśli ludziom podoba sie syn jakiegoś posła i go wybieraja na radnego to co w tym złego. Na świecie też są dynastie w krajach demokratycznych np. Kennedych, Bushów czy Ghandih i co w tym złego. A zastanowił sie ktoś z was, że może jest to dobre???
Tylko, że Bushowie, Kennedy czy Ghandi to mają kasiorę i swoje majątki a nie gadanie głupot (jako kapitał) przez Panów
"Wiedzieliście to Państwo przed wystosowaniem listu z 28. października?" – a na górze jest info, że list opublikowano 28 listopada… SPIN redakcjo, nie bądźcie Słabymi Partaczami Informacji Newsowych… No i zobaczymy, na ile jesteście "otwarci i rzetelni".
Dziękuję za zwrócenie uwagi. Miesiąc poprawiony.
żadna zawiść tylko szczera prawda… przecież to widać o co akurat teraz chodzi:D