87-letni mieszkaniec miasta stracił kilkanaście tysięcy. Został zapewniony o szybkim zysku i namówiony do zainwestowania w ropę naftową.
Do mężczyzny zadzwoniła kobieta podająca się za menadżera firmy zajmującej się inwestycjami. Zachęcony wizją łatwego pomożenia oszczędności senior zgodził się na zainwestowanie swoich pieniędzy.
– 87-latek wpłacił najpierw 9 tys. zł i po kilku dniach kolejne 4 tys. zł. Gdy po jakimś czasie upomniał się o wypłatę zainwestowanych pieniędzy z zyskiem, otrzymał maila w języku angielskim, a potem w polskim, z informacją, że jego pieniądze są zablokowane i by je odblokować musi dokonać kolejnej wpłaty – tłumaczy Ewelina Radomyska, rzeczniczka siedleckiej policji. – Dopiero wtedy senior uświadomił sobie, że stracił swoje oszczędności – dodaje.
Policja apeluje by nie wierzyć obcym ludziom, którzy zapewniają nas przez telefon o pewnych inwestycjach i namawiają do szybkiego inwestowania i wpłaty pieniędzy.
Naprawdę nie mogę uwierzyć, że ludzie nadal się nabierają na te wszystkie metody. Tyle się o nich mówi, pisze, a i tak głupi sie nabierze.
a ja sie dziwie ze polskie FBI CSI ..czytaj policja -nadal nie potrafi znalesc bandytow po adresie IP , numerze telefonu czy lokalizacji GPS….