To największe od wielu lat dofinansowanie unijne, jakie zdobyły Siedlce. Niemal 78 mln złotych będzie przeznaczone przede wszystkim na zakup 14 długich (klasa maxi) elektrycznych autobusów.
Projekt jest międzygminny. W sumie, do miasta i do gmin: Siedlce (budowa centrum przesiadkowego), Kotuń (budowa centrum przesiadkowego), Mokobody (zakup i montaż wiat przystankowych), Wiśniew (przebudowa DK 63 w zakresie budowy drogi dla pieszych i rowerów) i Zbuczyn (budowa centrum przesiadkowego) trafi ponad 100 milionów.
Spin: Takiego wsparcia zewnętrznego dla Siedlec dawno nie było. Czego ono dotyczy?
Dariusz Stopa: To już wiadomo. Zakupu 14 długich, niskopodłogowych autobusów zeroemisyjnych, montażu i uruchomienia stacji ładowania, budowy wiat autobusowych z fotowoltaiką, przebudowy zatok, bo te pod autobusy elektryczne muszą być bardziej wytrzymałe. Będzie więcej tablic informacji pasażerskiej, bo teraz stoją tylko przy kilku przystankach.
Spin: Kto jest ojcem tego sukcesu?
Dariusz Stopa: Na pierwszym miejscu wszyscy, którzy przygotowali wniosek i nad nim czuwali, czyli pracownicy wydziałów. Wystarczy powiedzieć, że nasz międzygminny wniosek, razem z suwalskim, znalazł się na pierwszym miejscu listy. Zarząd miasta też się postarał.
Spin: Ale prace nad wnioskiem trwały wiele miesięcy. Więcej niż … ostatnie pięć.
Dariusz Stopa: Oczywiście. Rozpoczęły się znacznie wcześniej. Przygotowanie kompletnego i merytorycznie dobrego dokumentu nie trwa ani jeden dzień, ani tydzień. Najważniejsze jest dobro mieszkańców. W naszym przypadku będzie to zadowolenie pasażerów MPK. 14 autobusów elektrycznych to naprawdę duże zamówienie.
Spin: Oferty przetargowe okazały się znacznie niższe niż środki jakie mają trafić do miasta. Co z różnicą?
Dariusz Stopa: W piątek po południu dowiedzieliśmy się, że miasto zdobyło te środki. W poniedziałek usiądziemy i zastanowimy co z tą różnicą zrobić, jakie mamy opcje.
Spin: Czy to znaczy, że worek z pieniędzmi dla Siedlec się właśnie rozwiązał?
Dariusz Stopa: Oby tak było. Ale to nie są pierwsze zewnętrzne pieniądze w ostatnim. Mamy półtora miliona złotych na remonty „Orlików” i 4 miliony na zagospodarowanie terenu przy budynku urzędu miasta przy ulicy Prusa. Tam naprawdę konieczna jest zmiana.
Spin: Dariusz Stopa wszedł do zarządu miasta i od razu są pieniądze?
Dariusz Stopa: (Śmiech) W urzędzie jestem od niedawna, za to od lat pracują w nim kompetentni ludzie, którzy swoją pracę wykonują jak najlepiej. I niech tak zostanie. Ale zapewniam, to tylko jeden z wielu projektów jakie przygotowujemy. W tym miejscu chciałbym podziękować pani marszałek Janinie Ewie Orzełowskiej za jej ciągłe wsparcie (śmiech).
Miasto zawdzięcza wniosek urzędnikom i pracownikowi MPK, którego zwolniła obecna władza. To byłego Prezesa projekt i przygotowanie. Proszę o tym pamiętać.
Nawet nie jest w stanie wymienić nazwisk osób, które przyczyniły się do złożenia wniosku o dofinansowanie. Żałosny typ.
Cieszy mnie, że w mediach społecznościowych ludzie prostują zapędy wójta starającego się przypiąć sobie zasługi.
Klasa maxi to 12 metrowe.Lepiej jak by były klasy mega ,czyli przegubowe.Na początku działalności mpk po Siedlcach jeżdziło w spadku po PKS-ach kilkanaście przegubowych Ikarusów.
Palcem w bucie nie ruszył a odrabia sukces.
https://www.spin.siedlce.pl/2024/04/29/nowe-zielone-miejsca-w-miescie/
jak mniemam ogrody kieszonkowe to już historia, zmienił się prezydent to i dofinasowania nie będzie… a szkoda bo w obliczu powodzi na południu i zachodzie kraju każdy teren zielony w zabetonowanym mieście jest na wagę złota
Autobusy zeroemisyjne są potrzebne, co do tego prawdopodobnie wszyscy będą zgodni. Te długie autobusy wspaniale będą się prezentować jeżdżąc na wprost przez nowo otwarty placek zwany "rondem" na Sokołowskiej. Wybitne umysły niektórych siedleckich urzędników w wójtostwie siedleckiego urzędu miejskiego nie maja sobie równych w całej Polsce.
a kto to g… będzie gasił w przypadku zapalenia się ?