Na najbliższej sesji miejscy radni podejmą uchwałę w sprawie nadania nazwy terenom zielonym położonym między ulicami Wiszniewskiego, Prusa i Kazimierzowską. Zaproponowana nazwa to Skwer Leśników Polskich.
Nazwa ma być upamiętnieniem postawy polskich leśników w obronie ojczyzny, ich poświęcenia i zaangażowania w ochronę i powiększenia zasobów polskiej przyrody w setną rocznicę istnienia Lasów Państwowych. O jej nadanie wystąpił nadleśniczy Nadleśnictwa Siedlce Jerzy Osiak.
Radni będą się źle czuć jak jakiemu kawałkowi ziemi nie nadadzą jakiegoś imienia. Tylko po co? Kto poza nimi się tym interesuje?
Oczywiście tablice z oznaczeniem i opisem na koszt "biednego Miasta Siedlce".
a hahaha to samo pomyślałam. oczywiście nikogo to nie interesuje. natomiast wszystkie kamienie to genialne toalety dla zwierząt – może to dlatego? nikt nawet nie wie ze na tym terenie jest kamień z okazji rocznicy lasów
A to nie miało być odbudowy amfiteatru?
Albo skwer albo amfiteatr. Jak rezygnujemy z amfiteatru w tym miejscu to po co robić jego projekt z budżetu obywatelskiego? Marnowanie kapitału.
A co to szkodzi – chyba amfiteatr może być na placu z nazwą? Ludzie czy wy umiecie czytać? Chcą dac nazwę placu a nie zrezygnować z budowy amfiteatru. Co ma budowa amfiteatru do tego?
Nazwa artykułu sugeruje, że w miejscu po Amfiteatrze.
Wakacje jeszcze trwają a tymczasem siedleccy radni zdeterminowani już do ciężkiej i odpowiedzialnej pracy. Pracy na rzecz Siedlec, rzecz jasna. Brawo, tylko co na to Polskie Leśniczki, no i przydałoby się tam trochę wiecej drzew posadzić i te nasadzenia jeszcze podlewać.
A może "Polskich Górników", jest tam spora, symboliczna hałda albo Polskich Hydraulików bo nie mamy hydrauliczek albo Alkoholików…
No sam już nie wiem…
To karkołomne zadanie, więc może na początek, droga Rado jakieś mniej wymagające zadania.
Powinni rondo przy dawnej dyrekcji przemianować na Rondo Lesników Polskich, a plac nazwać Plac Barszczewskiej. Taką mam koncepcję.
I oczywiście zasiać tam barszcz…
I to jest świetny pomysł. Plac im Jadwigi Barszczewskiej – edalnie, bo w okolicy "Królówki", można postawić ciekawą tablicę z informacją o jej zasługach dla miasta. A jakie zasługi mają leśnicy? No ludzie. Może jeszcze plac grzybiarzy, drobiarzy i pieczarkarzy – wszyscy mają większe znaczenie dla miasta niż leśnicy.