Zaskoczenie w siedleckiej uczelni. Jedynym kandydatem wskazanym przez Radę Uczelni został obecny rektor Mirosław Minkina. Jego kontrkandydatka, dwukrotna rektorka Tamara Zacharuk wydała w tej sprawie oświadczenie.
– To zadrwienie z zasad demokracji. Jestem oburzona tym, że nie znajdziecie na karcie do głosowania mojego nazwiska – mówi.
O tym kto zostanie rektorem Uniwersytetu w Siedlcach powinniśmy dowiedzieć się w maju, ale już teraz można założyć, że nie będzie to Tamara Zacharuk. Rada Uczelni wskazała bowiem tylko jednego kandydata.
Wybór rektora jest kilkuetapowy. Najpierw zgłaszają się chętni. Na kadencję 2024-2028 były to dwie osoby: Tamara Zacharuk i Mirosław Minkina. W dalszej kolejności Uczelniane Kolegium Elektorów organizuje i przeprowadza tajne głosowane indykacyjne w celu wyłonienia osób, które mogą być wskazane przez Radę Uczelni jako kandydaci na Rektora.
W tym głosowaniu 70 wskazań było na Zacharuk a 77 na Minkinę. Następnie zasięgana jest opinia Senatu. Jak nieoficjalnie dowiedział się SPIN. Senat zaopiniował negatywnie kandydaturę dwukrotnej rektorki Tamary Zacharuk. W efekcie Rada Uczelni wskazała tyko jedną osobę – obecnego rektora Mirosława Minkinę. To on zostanie przedstawiony teraz Uczelnianemu Kolegium Elektorów, które wybiera rektora.
W zaistniałej sytuacji może jednak inna fotografia (raczej fotografie).
Memiczna jest. O co Ci chodzi?
Jaki podobny do Jaruzelskiego…
No i nawet z wyglądu też trochę.
Minkina to rektor uniwersytetu trzeciego wieku i geriatrii.
A to można ?Dlaczego kobiety musza ciagle walczyć ,77 do 70
to przecież nie 77 do 7,Bardzo to smutne i przykre.
Ten pan zastosował białoruskie metody – zależna od niego rada wykosiła bez żadnego sensownego uzasadnienia kontrkandydatkę, która mogła go pokonać. Gdyby mógł to by zastosował metody stalinowskie.
Ta uczelnia pod takimi rządami to obecnie dno i metr mułu. Aż dziwne, że nowy rząd nie zainteresował się tym co się tu dzieje. Styl rządzenia rodem z PiS czyli obsadzamy swoich, marnych i kłaniających się w pas w podzięce za ten "honor" dzięki czemu rektor rządzi jak Putin bo mu nikt nie podskoczy a przez to decyzyjność na poziomach instytutów zerowa, bo każdy się boi najprostszych decyzji. W efekcie mamy paraliż działania całej instytucji jaki odczuwa każdy student chcący cokolwiek załatwić.
(część komentarza usunięta z powodu łamania regulaminu)
Komuch