Po mszy św., którą odprawił biskup Zbigniew Kiernikowski około godz. 8.30 wyruszyła spod siedleckiej katedry 30 Piesza Pielgrzymka Podlaska na Jasną Górę. Hasłem naszej diecezji są słowa: „Bóg jest miłością”. Na pierwszych metrach pielgrzymkowego szlaku pątników żegnali najbliżsi.

Pielgrzymi wyruszyli śpiewając.

Nie jesteś ważny ty jako jednostka, która chce załatwić swoje sprawy. Ważne jest to, abyś był częścią Kościoła. Nasze zbawienie jest zbawieniem, które dokonało się przez Jezusa Chrystusa, który utworzył sobie ciało, wspólnotę i chce byśmy przeżyli to,  że On jest Zbawicielem wszystkich. Chrystus otworzył swoje prawo przez krzyż i wokół krzyża tworzy wspólnotę ludzi, dlatego na początku idzie właśnie krzyż. Jesteśmy ludem, który tworzy się wokół krzyża Jezusa Chrystusa. My idziemy jako wyznawcy krzyża Jezusa Chrystusa”

– powiedział podczas wygłoszonej przez siebie homilii bp Zbigniew Kiernikowski (frag. słów za portalem podlasie24.pl)

Jedną z osób, która nie potrafiła opanować swojego wzruszenia była pani Maria. Dzisiaj do Częstochowy wyruszyły jej córka Ania i wnuczka Karolinka. – Nie. Proszę nie robić mi zdjęć, bo wyglądam koszmarnie – mówiła przez łzy. – Nie mogę się opanować i płaczę. Wiem, że dziewczyny dojdą, bo to kolejna pielgrzymka w ich życiu i nie martwię się tylko cieszę. Karolina dostała się do wymarzonego liceum i za to idzie podziękować Matce Boskiej. Ania, moja córka kiedyś chodziła ze mną. To taka nasza „tradycja”. Mi już niestety na nią zdrowie nie pozwala, ale tęsknię. Za atmosferą, za tym zmęczeniem zmaganiem z trudnościami i bólem. To piękne, że jest tylu młodych, którzy wiedzą co jest dla nich w życiu najważniejsze. Tylu młodych idzie dzisiaj pomimo, że teraz jest moda na inny styl życia. Proszę popatrzeć też na tych dojrzałych i starszych ludzi, ile mają energii i wiary. To piękne – dodaje i wyciera chusteczką zaczerwienione oczy.

Pielgrzymi dojdą na Jasną Górę 14 sierpnia.

no images were found