W parku miejskim na placu zabaw trwają prace naprawcze trampolin. Problemem, jak się okazało, było odwodnienie konstrukcji. Po opadach deszczu, pod ich powierzchnią zbierała się woda.
Usunięcie nieprawidłowości nakazała Stacja Sanitarno-Epidemiologiczna w Siedlcach. – Nie chodzi tutaj o prace naprawcze bo coś się popsuło, a jedynie dostosowanie tych trampolin do gruntu, który mamy w parku. Były osadzone na tyle nisko, że woda opadowa nie mogła swobodnie spod nich wypływać i teraz podniesiemy je o około 20 cm do góry. Jeszcze dzisiaj dzieci powinny móc korzystać z całej powierzchni palcu – mówi Marek Jastrzębski z Agencji Rozwoju Miasta Siedlce.
ARMS zapewnia, że sprzęt został zainstalowany zgodnie z projektem i specyfikacją, ale zapewne sytuacje gdzie trzeba będzie coś wyregulować jeszcze się zdarzą.
Problemem było odwodnienie, czy naprawa polegała na odwodnieniu. Jezu nauczcie się pisać! Jakaś składnia, sens, cokolwiek…
Jak deszcz pada to gromadzi się w nieodwodnionych dołkach, gdzie nie ma odpływu ani szybkiego wsiąkania. To nie jest chyba za trudne.