Kilkanaście minut temu polscy posłowie jednogłośnie opowiedzieli się za zmianą nazwy z Akademii Podlaskiej na Uniwersytet Przyrodniczo – Humanistyczny. Jak poinformował nas Jacek Kozaczyński, poseł Platformy Obywatelskiej ziemi siedleckiej nikt z głosujących nie wstrzymał się i nikt nie był przeciw.
Uniwersytet Przyrodniczo-Humanistyczny Bolesława Prusa w Siedlcach – byłoby miło, nieprawdaż? Jest przecież Uniwersytet Humanistyczno-Przyrodniczy Jana Kochanowskiego w Kielcach (czyli dawna Akademia Świętokrzyska).
A Bolesław Prus na patrona siedleckiej uczelni nadaje się wyjątkowo:
1. Przyrodnik – studiował w Szkole Głównej w Warszawie na Wydziale Matematyczno-Fizycznym oraz na Wydziale Leśnym Instytutu Gospodarstwa Wiejskiego i Leśnictwa w Puławach.
2. Humanista – wiadomo.
3. Związany z Siedlcami – mieszkał w Siedlcach (1861) pod opieką starszego o 13 lat brata Leona Głowackiego, pracującego jako nauczyciel historii. W roku 1863, mając 16 lat, przerwał naukę w gimnazjum i wziął udział w powstaniu styczniowym. 1 września został ranny podczas potyczki we wsi Białki, oddalonej o 4 km od Siedlec.