Konflikt w „Bezpartyjnych Siedlcach” narasta. 10. lipca podczas sesji rady miasta dwoje byłych członków przyszło z transparentem krytykującym działania Andrzeja Sitnika. Wcześniej, na sesji w czerwcu prezydent Siedlec musiał wysłuchać kilkunastominutowej krytyki z ust byłego wiceprezesa „BS”.
Po wygranej Andrzeja Sitnika w wyborach prezydenckich, ze stowarzyszenia Bezpartyjne Siedlce odeszło kilkanaście osób. – Część z nich daje upust swoim frustracjom i zawiedzionym ambicjom – mówią ci, którzy zostali. – Jesteśmy zawiedzeni, że nic nie zostało z programu, który współtworzyliśmy – odpowiadają ci pierwsi.
OŚWIADCZENIE BEZPARTYJNYCH SIEDLEC
ODPOWIEDŹ BYŁYCH CZŁONKÓW „BS”
Sitnik dogadał się z PiSem, nic się nie zmieniło. Należy tylko uświadomić o tym mieszkańców.
Naiwni są Ci co wierzą politykom nawet tym lokalnym.
To tylko lekarz może powiedzieć.