Do siedleckich radnych apeluje także siedlecka młodzież, aby nie przyjmowali jutro Samorządowej Karty Praw Rodzin.
– Nie mamy wątpliwości, że przyjęcie Karty może mieć negatywny wpływ zarówno na codzienne życie mieszkańców Siedlec, jak i na wizerunek miasta w Polsce i za granicą – czytamy w piśmie przesłanym do redakcji.
Szanowne Radne, Szanowni Radni Rady Miasta Siedlce,
Z zaniepokojeniem przyjęliśmy informację, że na najbliższej sesji Rady Miasta Siedlce ma odbyć się głosowanie nad uchwałą o przyjęciu Samorządowej Karty Praw Rodzin. Kilka miesięcy temu pod petycją o nieprocedowanie tego kontrowersyjnego dokumentu podpisało się 1300 osób. Nie mamy wątpliwości, że przyjęcie Karty może mieć negatywny wpływ zarówno na codzienne życie mieszkańców Siedlec, jak i na wizerunek miasta w Polsce i za granicą. Dlatego w imieniu siedleckiej młodzieży apelujemy do Państwa o odrzucenie tego projektu.
Jako uczniowie siedleckich szkół chcemy budować w naszym mieście społeczność otwartą, przyjazną, tolerancyjną i życzliwą, w której każdy może czuć się bezpiecznie. Nie chcemy, żeby nasze miasto dołączyło do miejsc, które widnieją na mapach dyskryminacji i nietolerancji, bo przyjęły ten i podobne dokumenty. Nie możemy biernie patrzeć na próby zaprzepaszczenia długich lat pracy nad budowaniem wizerunku Siedlec i jego mieszkańców. Chcemy z dumą mówić, że jesteśmy mieszkańcami Siedlec, dlatego nie zgadzamy się na przyjęcie uchwały, która zrujnuje reputację naszego miasta budowaną starannie od wielu lat, a nas przedstawi jako ludzi zamkniętych i nieprzyjaznych.
Nasz sprzeciw budzi szereg rozwiązań proponowanych w Karcie, które uderzą w społeczność naszej małej ojczyzny i negatywnie odbiją się na codziennym życiu nas wszystkich.
W przypadku przyjęcia dokumentu, uczniowie siedleckich szkół stracą szansę na otrzymanie wszechstronnej, nowoczesnej edukacji. Samorządowa Karta Praw Rodzin zakłada bowiem, że edukacja seksualna w szkołach równa się demoralizacji dzieci. My zaś nie chcemy, by jedynym źródłem wiedzy na tematy dla nas ważne w okresie dojrzewania — a dla wielu rodziców krępujące — był internet, gdzie roi się od nierzetelnych i szkodliwych treści. Stoimy po stronie nauki oraz zaleceń Światowej Organizacji Zdrowia, chcemy zdobywać wiedzę popartą naukowymi dowodami. Mamy także świadomość, że lekcje edukacji seksualnej pomagają i chronią przed nadużyciami seksualnymi, a więc zwiększają nasze bezpieczeństwo – dziś i w przyszłości.
Jesteśmy przekonani, że młodzi ludzie potrzebują także rzetelnej edukacji antyprzemocowej i równościowej, której prowadzenie może być znacznie utrudnione przez zapisy Karty. Takie lekcje pozwalają przeciwdziałać nadużyciom w rodzinie, uczą szacunku wobec odmienności, przeciwdziałają dyskryminacji mniejszości. Stoimy po stronie wszystkich uczniów i uczennic ze środowiska osób nieheteronormatywnych, w których Karta uderzy najmocniej. To nasi koledzy i koleżanki, którzy również są członkami siedleckich rodzin, również potrzebują wsparcia i akceptacji, a już dziś zmagają się z ogromem nienawiści i dyskryminacji. Przyjęcie Karty to kolejny krok dający pole do nadużyć wobec tych osób w szkołach i na ulicach naszego miasta, krok w kierunku kompletnego wykluczenia wielu młodych siedlczan w naszym środowisku.
Nasz apel wynika z troski o dobro siedleckich rodzin, niezależnie od ich składu czy sytuacji cywilno-prawnej. Obawiamy się konsekwencji przyjęcia tej uchwały dla wszystkich mieszkańców miasta, którzy wraz ze swoimi najbliższymi nie wpisują się w tradycyjny model rodziny. Karta uderza bowiem w bardzo dużą część naszej lokalnej społeczności – dyskryminuje m.in. samotne matki i samotnych ojców, osoby żyjące w związkach nieformalnych, dziadków lub krewnych wychowujących dzieci. Absolutnie nie zgadzamy się na wykluczenie tak wielkiej grupy siedlczan z naszej wspólnoty. Nie zgadzamy się na uznawanie (i to w akcie prawnym!) jakiegokolwiek modelu rodziny za lepszy od innych.
Wobec powyższych argumentów, przekonani o Państwa szacunku do wszystkich siedlczan i siedlczanek oraz równie dużej, jak nasza, dbałości o szczęście każdego z mieszkańców miasta, jego wizerunek i promocję, wnosimy o odrzucenie haniebnego projektu Samorządowej Karty Praw Rodzin. Apelujemy o poszanowanie praw i wolności wszystkich mieszkańców Siedlec, o poszanowanie ich poglądów i wyborów życiowych, o wspieranie ich niezależnie od tego, w jakiej sytuacji życiowej się znaleźli. Wierzymy, że złe prawo nie zrujnuje wizerunku otwartych, życzliwych Siedlec – miasta przyjaznego.
Młodzi Siedlczanie
Przypomnijmy, że jutrzejsza sesja zaczyna się o godz. 10. Głosowanie nad przyjęciem SKPR odbędzie się w 5. punkcie.
Za tekst Samorządowej Karty Praw Rodzin odpowiada Instytut Ordo Iuris. W dokumencie są dość kontrowersyjne zapisy dotyczącego m.in. tego, że samorząd nie powinien wspierać finansowo organizacji pozarządowych, które „godzą w wartości jakimi są wzmacnianie rodzin i małżeństwa”.
Popieram młodzież. Chcę miasta przyjaznego.
Szanuję i zdecydowanie podzielam opinię młodzieży. Może jak wezmą stery w swoje ręce to zaczną zmieniać coraz bardziej szarą obecną rzeczywistość.
Kraj jeśli jest demokratyczny to kto narzuca swoje poglądy.Czym jest ta organizacja Ordo luris skasowana we Francji jeśli dobrze pamiętam to nawet mają zakaz działania.Ta organizacja jej zadania i sposób pracy są opisane w internecie wystarczy dokładnie przeczytać a wnioski same się nasuną co z tym zrobić do czego oni dążą.
jedna rzecz jest pewna – żadna "młodzież" tego nie napisała tylko raczej jedna z tych "organizacji LGBT", które pozbawianie dziecka prawa do wychowania się z ojcem i matką nazywają "otwartością i tolerancją". Pewnie mają gotowy szablon i wysyłają do wszystkich samorządów.