Kiedy zginęła księżna Diana, miałam 14 lat, chodziłam do szkoły podstawowej, więc pamiętam i atmosferę tamtych dni, i krytykę opinii publicznej pod adresem Elżbiety II za brak uczuć. „Królowa” Stephena Frearsa nie jest niczym innym jak opisem tamtych dni.
Fenomenalna Helen Mirren tak wczuła się w postać brytyjskiej monarchini, że podczas premierowego seansu krytycy zastanawiali się czy w scenach przemówień Elżbiety II nie wykorzystano taśm z oryginalnym głosem królowej. Samej Angielce rola przyniosła Oscara i 10 innych nagród w tym kilka od stowarzyszeń krytyków filmowych. Zastanawiano się czy aktorka znana z filmu „Dziewczyny z kalendarza” podoła tak trudnej roli jaką jest wcielenie się w postać żyjącej monarchini w tak trudnych dla całej Brytanii dniach. Udało się a o Mirren niektórzy mówi „Jej Wysokość”.
Latem 1997 roku wiadomość o śmierci księżnej Diany wstrząsa brytyjską opinią publiczną. Królowa Elżbieta II, którą tragiczna wieść zastaje w rezydencji na szkockiej prowincji, odgradza się od medialnej burzy grubymi murami zamku Balmoral. Tymczasem, w Londynie dla nowo wybranego premiera Tony’ego Blaira, nadchodzi moment próby. Tłumy składają hołd zmarłej księżnej i coraz głośniej domagają się reakcji dworu. Prasa zaczyna atakować rodzinę królewską. Królowa jednak milczy. Najnowszy film Stephena Frearsa (Niebezpieczne związki) o Elżbiecie II jest pierwszym filmem przywołującym wydarzenia związane ze śmiercią księżnej Diany, jak również pierwszym filmem tak bardzo obnażającym prywatność panującej brytyjskiej rodziny królewskiej. ”Królowa” to pełna napięcia opowieść o walce dwóch światów: powściągliwości i tradycji ze spontanicznością i otwartością, która tak bardzo charakteryzowała księżnę Dianę. Ironiczne i pełne humoru spojrzenie Frearsa sprawia, że postać monarchini – dotychczas ikony sztywności i nadęcia nabiera cech ludzkich a my, nieoczekiwanie, nie tylko zaczynamy ją rozumieć, ale wręcz lubić i podziwiać.
Data: 16.czerwca, godz. 19. miejsce: NoveKino Siedlce, cena: 13zł
Źródło: MF/bg