Czterech pracowników oddziału wewnętrznego szpitala miejskiego przebywa na kwarantannie. To dwie pielęgniarki, ratownik medyczny i osoba sprzątająca. W tamtym tygodniu miały kontakt z osobą zakażoną.
– Osoba zgłosiła się do szpitala z objawami zapalenia płuc, została przyjęta na oddział wewnętrzny i pobrano próbki do badań. Wyniki przyszły ujemne – mówi Aneta Krajewska, rzeczniczka urzędu miasta.
Pacjenta została więc przewieziona do szpitala wojewódzkiego. Tam zrobiono jej tomograf i okazało się, że w płucach dzieje się coś niepokojącego.
– Kobietę skierowano ponownie do szpitala zakaźnego i drugi test na koronawirusa wyszedł już dodatni – dodaje Krajewska.
W szpitalu miejskim przeprowadzono dekontaminację sali i ta już ponownie oddana jest do użytku.
A ośmiu pracowników wojewódzkiego zostało izolowanych, po kontakcie z tą pacjentką.
A to w Miejskim Szpitalu tomografii nie ma? Rentgena? Tylko trzeba narażać wszystkich wokoło głównie personel.