15 lat pozbawienia wolności i 150 tysięcy złotych tytułem zadośćuczynienia dla żony. Dzisiaj w Sądzie Okręgowym w Siedlcach zapadł wyrok w sprawie zabójstwa siedlczanina Marcina K.
Oskarżony to mieszkaniec powiatu nowosądeckiego Łukasz W. Sąd nie dał wiary jego zeznaniom, że ten został zaatakowany przez Marcina K.
Do tragedii doszło rok temu w bramie na ulicy Piłsudskiego w Siedlcach. Mężczyźni najpierw spożywali razem alkohol, potem – jak wynikało z zeznań Łukasza W. – ofiara miała wyciągnąć nóż, więc kilka razy kopnął Marcina K. w obronie własnej, po czym zabrał mu kartę płatniczą i odszedł. Ciało Marcina K. znaleziono ponad godzinę później. Łukasz W. przez półtora miesiąca ukrywał się za granicą. Zatrzymano go w połowie stycznia w Holandii po tym jak wydano za nim Europejski Nakaz Aresztowania.
Jak można było usłyszeć w uzasadnieniu wyroku przed Sad:
Przyczyną dla której Łukasz W. zabił Marcina K. była chęć zdobycia pieniędzy. Na zamiar taki wskazywały obrażenia i siła zadawania ciosów. Łukasz W jest zdecydowanie osobą zdemoralizowaną, nie przyznał się do zarzucanych mu czynów i nie wyraził skruchy.
Sąd nie miał też wątpliwości że żonie Marcina K. należało się zadośćuczynienie, gdyż w trakcie gdy doszło do zabójstwa była w ciąży, a dziecko nie będzie miało szansy poznać swojego ojca.
Wyrok jest nieprawomocny.