Siedleccy radni głosami 9 „za”, 12 „przeciw” i 2 „wstrzymującymi” nie zgodzili się na podwyższenie opłat w jedynym żłobku miejskim w Siedlcach. To w tej chwili jedne z najniższych opłat w dawnym województwie siedleckim.
W tej chwili miesięczna opłata wynosi 160 złotych oraz 140 złotych za wyżywienie. Po zmianie miałoby to być odpowiednio 225 zł oraz 170 zł.
Radny Robert Gryczka zastanawiał się czy rodzice o tym wiedzą.
Naczelnik wydziału polityki społecznej Leszek Borkowski podkreślał, że opłaty w siedleckim żłobku nawet jeśli wzrosną będą jednymi z niższych w regionie. Dodatkowo ponad 40 procent rodziców korzysta z 25 procentowych ulg (w przypadku pobierania zasiłku, wielodzietności, niepełnosprawność, samotne wychowanie
A czy podwyższą że nująco niskie pensje przeciążonym paniom. W efekcie 500+ mamy przepełnione żłobki gdzie norma to max 12 maluchów w grupie na jedną wykwalifikowaną jak pielęgniarka opiekunkę. Przy czym z uwagi na wygodę rodziców i czas pracy od 6.30 do 18.oo wino być ich 1,5 etatu na grupę. Te zaharowujące się kobiety zarabiają najniższą krajową. Skończcie z tą OBŁUDĄ. A czy radni zaradni wiedzą co jedzą dzieci za dietę 3 krotnie niższą od więziennej? Może spróbują te dietetyczne przeciery takie same przez cały rok. Ekonomii nie oszukasz… dzieci tak… bo wyborcze pkt. zdobyte…