Dziś w nocy (26 lipca) siedleccy policjanci prowadzili pościg za kierowcą BMW, który jechał bez tablic rejestracyjnych. Funkcjonariusze dali mężczyźnie wyraźny sygnał do zatrzymania, 35-latek nie reagował, za to gwałtownie przyspieszył i zaczął uciekać.
Funkcjonariusze rozpoczęli pościg. Dyżurny skierował do działań inne patrole z Siedlec i okolicznych komisariatów. Kierowca uciekał na początku ulicami Siedlec potem okolicznymi miejscowościami.
– W Stoku Lacki ścigający patrol podjął kolejną próbę zatrzymania lecz uciekający uderzył swoim pojazdem w radiowóz powodując jego uszkodzenia. Kierowca uciekł w kierunku Mordów, gdzie następnie skręcił w drogę na Czepielin – tłumaczy rzeczniczka KMP w Siedlcach Ewelina Radomyska. – Tam uderzył w kolejny radiowóz, a w wyniku zderzenia poszkodowany został jeden z policjantów. Gdy kierujący BMW wjechał na ul. Starowiejską w Siedlcach został zablokowany przez patrole i zmuszony do zatrzymania. Mimo wezwań do otworzenia drzwi kierujący nie stosował się do poleceń wobec czego mundurowi wybili szybę i przy użyciu siły fizycznej wyciągnęli kierującego – dodaje.
Zatrzymany mężczyzna to mieszkaniec Siedlec. 35-latek był wcześniej notowany wcześniej między innymi za jazdę pod wpływem alkoholu i posiada dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Mężczyzna został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie do wyjaśnienia sprawy. Cały czas trwa zbieranie materiału dowodowego, na podstawie którego prokurator wyda decyzję co do przedstawienia mężczyźnie zarzutów.
zdjęcie i film: KMP Siedlce
A propos śmieci – kiedy zostaną sprzątnięte banery wyborcze pisiorów? Przy samym dworcu straszy jedna zmora, wzdłuż kilku ulic na słupach wisi inny.
Aby nie doszło do incydentu kałowego pisiorów, że tylko na ich śmieci zawracam uwagę – baner kandydata ko wisi przy Armii Krajowej, baner konfy na wiadukcie garwolińskim.
Szkoda, że nie ma w Siedlcach gospodarza, który wymógłby na komitetach sprzątnięcie tych śmieci z ulic. Posypałyby się kary finansowe to na przyszłość zastanowiliby się nad zaśmiecaniem.
nie zdejmują bo na następne wybory jak znalazł , przecież ta opcja prowadzi kampanię w trybie ciągłym , więc po co drugi raz ponosić koszty