Po Przedsiębiorstwie Energetycznym i Agencji Rozwoju Miasta Siedlce w kolejnej miejskiej spółce może dojść do powyborczych przetasowań. Chodzi o Miejskie Przedsiębiorstwo Komunikacyjne.
Na mocy uchwały podjętej przez prezydenta miasta zmieniono 3 z pięciu członków Rady Nadzorczej MPK. Na ich miejsce powołano: Krzysztofa Dębińskiego byłego prezesa spółki (zrezygnował z tej funkcji w lutym kilka miesięcy po wygranych przez Andrzeja Sitnika wyborach prezydenckich), Marka Kordeckiego (były zastępca wójta gminy Paprotnia i kandydat do rady miasta z ramienia komitetu Tomasza Hapunowicza „Zgoda i Rozwój”) oraz Piotra Ślęczkowskiego. Na stanowiskach pozostały Agnieszka Ślebzak-Kołtuniak i Artur Zubek.
Jak nieoficjalnie dowiedział się SPIN, na jutro zaplanowano posiedzenie RN. To ona może podjąć decyzję o odwołaniu obecnych władz Przedsiębiorstwa. Jest to prawdopodobne, bo wokół MPK w ostatnich miesiącach było sporo zamieszania.
Chodzi głównie o relacje między częścią pracowników spółki, a prezesem Jackiem Dmowskim. Pierwsi domagali się podwyżek, kierowcy skarżyli się także m.in. na złe warunki jakie mają w pracy i nieodpowiednie traktowanie przez prezesa. Sytuacji w firmie poświęcono dużą część jednej z ostatnich sesji miasta. Z pracownikami spotkali się nawet radni ówczesnej opozycji. Zachowanie prezesa było też przez nich często krytykowane. Chodziło między innymi o jego niechęć do wprowadzenia bezpłatnej komunikacji miejskiej na terenie Siedlec. To z kolei było jedną z wyborczych propozycji nowego prezydenta Tomasza Hapunowicza.
Informacji o możliwej zmianie w MPK nie udało nam się potwierdzić u prezydenta.
Miasta nie stać na konieczne inwestycje i remonty, więc wprowadzą darmową komunikację miejską. Logika pisiorów jest wspaniała. Kto będzie opłacał koszty tej decyzji?
Przed wyborami można wszystko obiecać – a po wyborach jak zawsze wielkie d… Mnie ciekawi inna rzecz. Przecież stan budżetu miasta to nie jest jakaś wielka tajemnica. Do takich informacji ma dostęp np. radni To dlaczego kandydaci na prezydenta nie tworzą swojego programu wyborczego w oparciu o jego stan.
To tak samo jakby ja miał w portfelu 100 zł i szedł do salonu Mercedesa po nowy model auta – NIEREALNE
PSL?
Prezes ani pracownicy MPK nie maja nic do powiedzenia w sprawie bezpłatnej komunikacji. Ani pracownicy innych siedleckich firm. TO WYŁĄCZNA KOMPETENCJA RADY MIASTA.
Jestem za darmową komunikacją miejską i za płatnymi parkingami w centrum miasta.
CZy to prawda , że PiS zawarł koalicję z PSL aby z sejmiku kasę dostawać – Pan ślęczkowski to nie od Pani marszałek z PSL
Panie Kordecki, jak Ty możesz spojrzeć w lusterko i nie napluć sobie w twarz. Pamiętaj karma wraca.
Karuzela rozdawnictwa stanowisk kręci się dalej, świnki prą do korytka, a nienahapany dla mieszkańców nie ma żadnej oferty, żadnych działań, wystarczą kolesie, których urządzi na stołkach. Hańba i wstyd. Betonowe miasto i mieszkańcy z dziurami w drogach i mózgach, którzy niech się cieszą z wyboru zguby i rozboju.
Niesamowite!!! Nie zatrzymują się na przystankach, nagminnie rozmawiają przez telefony, wożą ludzi jak kartofle no i wyglądają jak "banda przebierańców" – jedni w krótkich gaciach jak na pikniku, inni w przysłowiowych bermudach i wygląda to żałośnie i nie ma nic wspólnego z reprezentowaniem Miasta,
Darmowa komunikacja to duże wyzwanie, wiadomo było przed wyborami że to tylko kiełbasa wyborcza.
Wójt Harpun niech się szykuje na rok 2025 kiedy to ujrzy nowy dziurawy budżet bez wsparcia kogokolwiek. Ciekawe czy wtedy całkiem wyłysieje?
Jak mowa o danych z BIPu to umknęła wam informacja o nowym Sekretarzu Miasta, a raczej Sekretarce Miasta, o ile ta feminitywa tu pasuje. Już od tygodnia.
Nie ma, nie było i nigdy nie będzie nic za darmo. Zawsze ktoś za to płaci. W przypadku komunikacji miejskiej po prostu trzeba przesunąć część budżetu z innych obszarów na sfinansowanie przewozów. A skąd miasto ma pieniądze? Przypomnę, że kasa nie rośnie na drzewach. PIT, CIT itp. to nasz osobisty wkład w finanse samorządu. Finansowanie przejazdów pewnej grupie mieszkańców, która korzysta z MPK (bo przecież nie wszyscy jeżdżą autobusami) odbędzie się kosztem wszystkich, czyli także tej większości, która nie korzysta. Druga sprawa to doświadczenie miast, które wprowadziły taką komunikację (np. Kalisz czy Ostrołęka) – po początkowym boomie okazuje się, że ani więcej ludzi nie jeździ autobusami, ani korki nie są mniejsze. To po prostu tak nie działa. O wiele lepiej byłoby zreorganizować linie, żeby jeździły z sensem, a nie stadami po kilka autobusów w jednym kierunku na raz, a potem pół godziny nic. W mieście mamy wiele miejsc, z których i do których po prostu autobusem się nie da jechać i nieistotne czy z biletem, czy za darmo.
Czas zająć się łataniem dziur na które skarżył się suweren a nie upychać hejtera Kordeckiego w nagrodę za sianie propagandy i hejtu w mediach społecznościowych….cdn