Przypadkowi przechodnie znaleźli szczątki ludzkiego szkieletu na terenie częściowo wyschniętego grzęzawiska. Sytuacja miała miejsce w ubiegłą środę (15 maja) przy ul. Sosnowej.
– Znaleziono czaszkę, kości miednicy i kończyny dolne. Niestety na miejscu nie można było określić ani płci, ani daty śmierci czy uszkodzeń, które wskazywałyby czy przyczyniły się do niej osoby trzecie – mówi prokurator rejonowa Katarzyna Wąsak. – Przy szczątkach znaleziono zabrudzone monety kolekcjonerskie, rozpadający się telefon i portfel, w którym niestety nie było dokumentów – dodaje.
Szczątki zostały zabezpieczone i przekazane do zakładu medycyny sądowej, gdzie zostanie pobrany materiał biologiczny, celem wyizolowania dna, co pozwoli ustalić dane osobowe.
– W takich sytuacjach policja ustala także, jakie osoby w ostatnim czasie z naszego regionu były zaginione lub poszukiwane i sprawdza czy przypadkiem nie jest to ta osoba – tłumaczy prokurator.
Śledztwo jest prowadzone w sprawie nieumyślnego spowodowania śmierci osoby o nieustalonych personaliach.