Rozpoczęło się spotkanie i konferencja Konferencji i Bezpartyjnych Samorządowców. Partie wystartują ze wspólnej listy w nadchodzących wyborach samorządowych. Spotkanie z mieszkańcami regionu rozpoczęto od wystąpienia wicemarszałka Sejmu RP Krzysztofa Bosaka.

– Połączyliśmy siły z bezpartyjnymi samorządowcami, bo są rzeczy, które nas łączą i dlatego wystąpiliśmy pod wspólnym hasłem „łączy nas wolność”. Łączymy siły, aby reprezentować miliony ludzi, którzy wyłamują się poza wszystkie układy – poinformował na początku.

Po tej wypowiedzi przeszedł do krytyki działań byłego i obecnego rządu w tematach protestu rolników, nieodpowiedzialnego wspierania Ukrainy, spolegliwej polityki wobec Unii Europejskiej. Wicemarszałek Sejmu podkreślił, że nikt nie jest zwolennikiem Rosji, bo jest to zbrodniczy reżim, ale nie można pomijać kwestii niekontrolowanego napływu towarów, który sprawia, że polscy rolnicy protestują. – Możemy wspierać i pomagać innym tylko wtedy, gdy sami będziemy mieć siłę.

Krzysztof Mulawa: Staję przed wami jako poseł ziemi siedleckiej, ale przede wszystkim jako siedlczanin. Jestem politykiem w średnim wieku i bez kompleksu będę startował w tych wyborach. Mój wiek jest moim atutem, jestem osobą dynamiczną. Stagnacji nie lubię. W Siedlcach udało się zgromadzić środowiska konserwatywne i patriotyczne. Słowa, które definiują moje działania to „wolność i własność”. Siedlce mają duży potencjał. Mieszkają tu młodzi, wykształceni ludzie. Potencjał tkwi też w lokalizacji tego miasta. Filarami mojego programu są: gospodarka. Karygodnym działaniem obecnego prezydenta jest to, że nie wspiera przedsiębiorców.

Kandydat odniósł się także do infrastruktury w mieście i zaznaczył, że stan dróg jest fatalny. – Kiedy mówię, że jestem z Siedlec słyszę „to tam gdzie więzienie jest w środku miasta i ulicami nie da się jeździć. Potrzebujemy też, jako mieszkańcy, halę sportową. Miasto z takim potencjałem nie możemy wysyłać dzieci na koncerty do Siemiatycz. Trzecią kwestią dotyczącą infrastruktury są mieszkania. Siedlce to miasto deweloperów. Mieszkanie na mieszkaniu, brak miejsc parkingowych a tereny zielone to fikcja. Trzeci filar to coś co jest niewymierne. Trzeba oddać miasto mieszkańcom. Prezydent Siedlec Andrzej Sitnik to człowiek, który lubi słuchać mądrych ludzi dlatego … słucha tylko samego siebie. A prezydent powinien słuchać mieszkańców. Obecny tego nie robi. Mówi się, że jaki gospodarz taka zagroda. W ostatnim czasie odwiedziłem urząd miasta i wiem jaka ta zagroda jest.