Trzymiesięczny areszt dla mężczyzny podejrzanego o śmiertelne pobicie 61-latka w centrum Siedlec. Do zdarzenia doszło na skrzyżowaniu ulic Piłsudskiego i Kochanowskiego.
24-letni mieszkaniec powiatu siedleckiego rzucił się na przechodnia i zadał mu kilka ciosów w głowę torbą, w której był kamień, a kiedy pokrzywdzony upadł zaczął go jeszcze kopać. Mężczyznę zabrało do szpitala pogotowie, niestety nie udało się go uratować.
– W tej chwili będą przesłuchiwani kolejni świadkowie, analizowane nagrania z monitoringów oraz będzie wydana opinia biegłych lekarzy psychiatrów – mówi prokurator rejonowa Katarzyna Wąsak.
Sprawca jest znany policji, niedawno wyszedł z więzienia. Przyznał się do zarzucanych mu czynów, ale odmówił składania wyjaśnień. Grozi mu dożywocie.
Dla bandziorów nie może być litości.