Nadal nie wiadomo co jest przyczyną śniętych ryb w siedleckim zalewie. Urząd miasta czeka na wyniki badań z Inspektoratu Ochrony Środowiska. Dodatkowo sanepid sprawdzi wodę pod kątem mikrobiologicznym i widocznych zanieczyszczeń, a Powiatowy Lekarz Weterynarii wyda opinię dotyczącą ewentualnych konsekwencji dla ludzi i zwierząt.
Wyławianie martwych ryb trwa od piątku. W weekend pracowało około 40 osób z Polskiego Związku Wędkarskiego, Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Siedlcach, Państwowej Straży Rybackiej, Siedleckiej Grupy Karpiowej i osoby prywatne, a wczoraj do pomocy dołączyli także żołnierze z 18 batalionu dowodzenia.
Urząd apeluje by nie wchodzić do wody do czasu wyjaśnienia sprawy.